Gre polecam żelaznym fanom tej serii gdyż jak dobrze wiemy nie cieszy się ona zbyt dobra opinią, jednak ja szczerze ją polecam. Nie jest ona może tak straszna jak poprzednie części ale na pewno oferuje sporo zabawy zwłaszcza gdy gra się z kumplem u boku zamiast bota.

Kampania Leona i Heleny podobała mi się najbardziej gdyż utrzymywana jest chociaż w zarysie survival horroru i odzwierciedla ona troche rozgrywke z 4 części gry jednak nie jest ona bezpośrednim prekursorem tej części. Jeśli chcecie znów powalczyć ze ślimaczącymi się zombie które mają powoli dosyć zółwiego tempa i zaczynają na was skakać to bardzo polecam tą kampanie.

Kampania Chrisa najmniej przypadła mi do gustu co nie oznacza że jej nie lubie. Jest nasterydowana akcją która dobrze znamy z 5 części jednak próba wplątania wirusa w świat BSSA po cześci (według mnie) się udała. Jeśli chcecie mieć odskocznie od tematu przewodniego tj "Survival Horroru" a chcecie "Survival Action Shooter" to polecam tą kampanie.

Kampania Jake'a i Sherry jest moją druga ulubioną kampanią gdyż na początek wprowadza nam 2 nowych bohaterów o których sporo się dowiadujemy podczas gry, podoba mi się również ich współpraca oraz nawiązanie więzi gdyż nie oszukujmy się ale oboje przeżyli prawie to samo. Jest ona mieszanką Kampani Leona i Chrisa więc serwuje nam po trochu tego i tego ale i tak nic nie będzie was bardziej zmuszać do ciśniecia klawiaturą (lub tez padem) w ziemie gdy będziecie ukrywać się przed Ustanakiem na najwyższym poziomie trudności. Na dodanie jednak smaczku temu osobnikowi przytoczę cytat Jake'a który wręcz użekł mnie i do tej pory się z niego śmieje: Leon - "Stary Znajomy?" Jake - "Przypomina raczej byłą dziewczynę, koleś nie wie kiedy odpuścić"

Dodatkowa Kampnia należy do Ady tajemniczej i niezwykle pięknej kobiety szpiega która dawała o sobie znać już w nie jednej części, ta również posiada możliwość kooperacji jednak pomoc partnera nie jest tam bezpośrednia, a bardziej opcjonalna gdyż nie jest on uwzględniany ani w przerywnikach filmowych ani animacyjnych (a co za tym idzie i w fabule) chociaż wyglądem przypomina troche Hank'a z oddziału infiltracyjno-elitarnego Umbrelli. Po przejściu wszystkich trzech kampani koniecznie musicie zagrać i tą gdyż to ona rozwiewa wszelkie wątpliwości co do wcześniej pokazywanych obaw i odpowiada na wiele pytań które pozostały bez odpowiedzi w poprzednich kampaniach. Tak więc kampanie polecam ze względu na pytania które będą was nurtować już od 1 kampanii.

Zbierając wszystko do kupy, gra dupy nie urywa ale według mnie jest udana chociaż mogła by być lepsza, nawet w nowoczesnym wydaniu gra mogła by wypaść bardziej horrorowa a przy tym widowiskowa i naszpicowana w odpowiednich momentach akcją lecz nawet przy braku takich rarytasów gra się przednio a z kompanem u boku to już słodka wisienka na torcie. Miłej gry ;)

Gre polecam żelaznym fanom tej serii gdyż jak dobrze wiemy nie cieszy się ona zbyt dobra opinią, jednak ja szczerze ją polecam. Nie jest ona może tak straszna jak poprzednie części ale na pewno oferuje sporo zabawy zwłaszcza gdy gra się z kumplem u boku zamiast bota. Kampania Leona i Heleny podobała mi się najbardziej gdyż utrzymywana jest chociaż w zarysie survival horroru i odzwierciedla ona troche rozgrywke z 4 części gry jednak nie jest ona bezpośrednim prekursorem tej części. Jeśli chcecie znów powalczyć ze ślimaczącymi się zombie które mają powoli dosyć zółwiego tempa i zaczynają na was skakać to bardzo polecam tą kampanie. Kampania Chrisa najmniej przypadła mi do gustu co nie oznacza że jej nie lubie. Jest nasterydowana akcją która dobrze znamy z 5 części jednak próba wplątania wirusa w świat BSSA po cześci (według mnie) się udała. Jeśli chcecie mieć odskocznie od tematu przewodniego tj "Survival Horroru" a chcecie "Survival Action Shooter" to polecam tą kampanie. Kampania Jake'a i Sherry jest moją druga ulubioną kampanią gdyż na początek wprowadza nam 2 nowych bohaterów o których sporo się dowiadujemy podczas gry, podoba mi się również ich współpraca oraz nawiązanie więzi gdyż nie oszukujmy się ale oboje przeżyli prawie to samo. Jest ona mieszanką Kampani Leona i Chrisa więc serwuje nam po trochu tego i tego ale i tak nic nie będzie was bardziej zmuszać do ciśniecia klawiaturą (lub tez padem) w ziemie gdy będziecie ukrywać się przed Ustanakiem na najwyższym poziomie trudności. Na dodanie jednak smaczku temu osobnikowi przytoczę cytat Jake'a który wręcz użekł mnie i do tej pory się z niego śmieje: Leon - "Stary Znajomy?" Jake - "Przypomina raczej byłą dziewczynę, koleś nie wie kiedy odpuścić" Dodatkowa Kampnia należy do Ady tajemniczej i niezwykle pięknej kobiety szpiega która dawała o sobie znać już w nie jednej części, ta również posiada możliwość kooperacji jednak pomoc partnera nie jest tam bezpośrednia, a bardziej opcjonalna gdyż nie jest on uwzględniany ani w przerywnikach filmowych ani animacyjnych (a co za tym idzie i w fabule) chociaż wyglądem przypomina troche Hank'a z oddziału infiltracyjno-elitarnego Umbrelli. Po przejściu wszystkich trzech kampani koniecznie musicie zagrać i tą gdyż to ona rozwiewa wszelkie wątpliwości co do wcześniej pokazywanych obaw i odpowiada na wiele pytań które pozostały bez odpowiedzi w poprzednich kampaniach. Tak więc kampanie polecam ze względu na pytania które będą was nurtować już od 1 kampanii. Zbierając wszystko do kupy, gra dupy nie urywa ale według mnie jest udana chociaż mogła by być lepsza, nawet w nowoczesnym wydaniu gra mogła by wypaść bardziej horrorowa a przy tym widowiskowa i naszpicowana w odpowiednich momentach akcją lecz nawet przy braku takich rarytasów gra się przednio a z kompanem u boku to już słodka wisienka na torcie. Miłej gry ;)