65 personer tyckte att denna recension var hjälpsam
6 personer tyckte att denna recension var rolig
Rekommenderas
0.0 timmar senaste två veckorna / 36.6 timmar totalt (19.5 timmar när recensionen skrevs)
Upplagd: 18 maj, 2016 @ 8:48
Uppdaterad: 24 maj, 2016 @ 4:40

WSTĘP

W nową grę ID miałem okazję pograć już jakiś czas temu, kiedy to wydawcy udostępnili wersję beta trybu multiplayer. Wywarł on na mnie bardzo negatywne wrażenie, głównie z uwagi na idiotyczne pomysły Bethesdy w kwestii "urozmaicenia" rozgrywki, problemy z optymalizacją oraz katastrofalny polski dubbing. O ile w temacie optymalizacji i oprawy sporo poprawiono, tak pozostałe aspekty pozostają bez zmian. Aby móc wystawić racjonalną notę postanowiłem podzielić moją opinię na trzy części, zgodnie z ilością dostępnych trybów gry.

http://gtm.you1.cn/sharedfiles/filedetails/?id=685657758
KAMPANIA

Autorom udało się odświeżyć ducha klasycznych gier FPS, uzupełniając go o kilka trafionych usprawnień. Oprócz ciasnych i liniowych korytarzy, przyjdzie nam przemierzać rozbudowane kompleksy pomieszczeń lub też duże otwarte lokacje. Brutalne masakrowanie przeciwników, czy to za pomocą ołowiu, czy też przy użyciu stalowych pięści głównego bohatera dostarcza dokładnie tyle frajdy ile powinno, a prosta i płytka mechanika jest zrealizowana tak dobrze, że nadal niesamowicie cieszy. Oprócz wciągającego gameplayu mamy tu również w miarę przyzwoitą jak na ten gatunek fabułę. Przez "w miarę przyzwoitą" rozumiem, że nie razi w oczy, choć w uszy już tak, ale tylko w przypadku gdy mamy uruchomiony polski dubbing. Dopełnieniem bardzo dobrej całości jest świetna oprawa graficzna. Zwłaszcza jeśli chodzi o stylistykę, choć tekstury również są przyzwoitej jakości, a wszelkie niedoskonałości zakrywa dobrze zaimplementowany i przede wszystkim modyfikowalny filtr, w postaci efektu ziarna. Kontynuując wątek modyfikacji ustawień i optymalizacji, trzeba przyznać, że ID bardzo się postarało. Prawie 60 fps na ustawieniach ultra przy użyciu karty Gtx 770(4gb) to naprawdę dobry wynik, tym bardziej mając na uwadze niektóre potknięcia konkurencji. Do tego udostępniono nam również bardzo rozbudowaną gamę opcji graficznych. W skrócie jest czym się bawić i nie ma na co narzekać.
Nie obyło się jednak bez wad. Sporym problemem kampanii są liczne błędy. Zaczynając od prostych baboli związanych z mechaniką i działaniem niektórych aspektów, poprzez źle funkcjonujące skrypty, aż po blokowanie się osiągnięć. W pierwszych dwóch godzinach gry natrafiłem na ponad 10 błędów, ale najbardziej zirytował mnie fakt, że program zablokował mi osiągnięcia Steam, wmawiając, że korzystam z trybu developerskiego. Kolejną udręką były dla mnie ogromne problemy podczas uruchamiania. Przy pierwszych kilku podejściach coś wieszało grę, a przy paru następnych loga twórcy i wydawcy uruchomiły się w trybie 1fps/5s. Co prawda nie natrafiłem na nic co uniemożliwiłoby zabawę, ale mimo wszystko premiera mogła się obyć bez tego.

http://gtm.you1.cn/sharedfiles/filedetails/?id=686247729
MULTIPLAYER

Rozgrywka sieciowa w nowym "Doomie" jest jak przepyszne lody truskawkowe w polewie o smaku oleju silnikowego. Dwie kontrastujące ze sobą koncepcje, jedna ze strony developerów gry, a druga ze strony wydawcy. ID spisało się na medal i dostarczyło nam niesamowicie grywalną i satysfakcjonującą rozgrywkę w stylu oldskulowych FPSów. Mroczne, pełne brudu i krwi lokacje, ostra muzyka oraz dźwięki broni rozlegające się w ciasnych korytarzach. Zabawa jest przednia niezależnie od tego jak układa się nam gra. Bethesda postanowiła jednak zepsuć ten rewelacyjny klimat i dodać do rozgrywki masę absurdalnych opcji społecznościowych. Oczywiście nie mam tutaj na myśli, statystyk i rozbudowywania postaci czy broni. To wszystko jest jak najbardziej w porządku, ale kopiowanie 1:1 pomysłów z nowych "Call of Duty" i wpychanie ich na siłę do swojej produkcji, niezależnie od tego jak bardzo gryzie się to z pierwotnym konceptem, to trochę przesada. Gracze w łososiowych pancerzach, z różowymi pukawkami, paradujący po okraszonych brutalnością lokacjach sprawiają, że tryb online wygląda trochę jak parodia gatunku. Grałem wcześniej w betę i doskonale wiedziałem czego się spodziewać, ale osoba, która nie miała jeszcze styczności z tą produkcją może się nieźle przejechać, gdy zmieni dosyć poważną kampanię na multi. A wszystko dlatego, że moda na dziecinne bajery w grach jest aktualnie w zenicie. Pomimo, że rozgrywka jest wciągająca to nie planuję zagrywać się w ten tryb, zważywszy na otoczkę społecznościową. Dopuszczam do siebie fakt, że zapewne znajdzie się grupa odbiorców, którym podejście zaprezentowane przez Beth może przypaść do gustu. Dla mnie jednak jest to niesmaczny żart.

EDYTOR

Po średnio udanym multiplayerze czas powrócić do rzeczy przyjemnych. Edytor map, który początkowo miał być ciekawym dodatkiem przedłużającym zabawę, jest najciekawszym aspektem całej gry. Mało tego, muszę się przyznać, że spędziłem w nim dużo więcej czasu niż w pozostałych dwóch trybach razem wziętych. Twórcy dostarczyli nam narzędzie, które idealnie balansuje pomiędzy mnogością i złożonością funkcji, a prostotą obsługi. Program pozwala na konstruowanie dowolnych ciągów map, które możemy budować z grubo ponad 100 gotowych szablonów i kilkuset różnych elementów otoczenia. To jednak tylko jego funkcje podstawowe. Kiedy uda nam się już opanować go w stopniu zaawansowanym, będziemy mogli tworzyć skrypty zachowań przeciwników i otoczenia, projektować wydarzenia na mapie, jak również programować zależności pomiędzy poszczególnymi jej elementami. Nie jest to co prawda narzędzie nieskończonych możliwości, ale daje graczowi szansę częściowego zasmakowania procesu tworzenia lub modyfikowania gier. Każdy kto marzył o projektowaniu i konstruowaniu własnych map single/multiplayer w grach FPS lub też dobrze bawił się w produkcjach pokroju Garry's Moda nie będzie zawiedziony.

http://gtm.you1.cn/sharedfiles/filedetails/?id=685869339
PODSUMOWANIE

Reboot serii "Doom" niewątpliwie można uznać za udany, aczkolwiek z pominięciem trybu multiplayer. Na pewno trzeba zaznaczyć, że nie jest to gra dla wszystkich. W przypadku osoby, którą interesuje tylko kampania oraz edytor poziomów, zakup jest jak najbardziej trafiony i mogę zapewnić, że czeka ją nawet kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy. Jeśli ktoś nastawia się na dobry tryb multiplayer to również nie będzie zawiedziony, jednak tylko w przypadku gdy nie miał wcześniej styczności z tą serią lub gdy ma 10-15 lat i kocha nowe "Call of Duty". Dla wszystkich, którzy czekali na triumfalny powrót groteskowego trybu online, rodem z klasycznego "Quake Arena", mam złe wieści, ponieważ nowa produkcja ID może okazać się kompletnym nieporozumieniem.

Kampania
8/10
Mutliplayer
6/10
Edytor
10/10
Ogólnie
8/10

Zawartość
8/10
Gameplay
8/10
Oprawa
9/10
Ogólnie
8.5/10
Var denna recension hjälpsam? Ja Nej Rolig Utmärkelse
13 kommentarer
Awczarek 2 jul, 2016 @ 2:06 
Też spędziłem dużo czasu w edytorze :D
DeGreZet 25 maj, 2016 @ 7:59 
Thx, pozdrawiam.
Makek 25 maj, 2016 @ 4:54 
To fakt, zgadzam się :) nie obwinialbym wyłącznie ani jednej ani drugiej strony, pewnie wina leży faktycznie gdzieś posrodku. Certain Affinity oficjalnie pracowało nad trybem multiplayer, no ale faktycznie ktoś musiał ich powołać do tej roboty :) A może po prostu za bardzo się czepiam, a fakt jest taki, że Multi jest średnie i tylko tyle powinno interesować graczy? Tak czy siak, tak jak mówiłem - recenzja bardzo dobra, łapka w górę poszła już ode mnie :) Piona!
DeGreZet 25 maj, 2016 @ 4:45 
Prawdą jest, że nie ma info odnośnie tego kto był odpowiedzialny za te pomysły, ale na pewno został powołany z ramienia Beth/Zenimaxa, więc nawet jeśli by się okazało, że sam koncept społecznościowy nie jest ich, to przynajmniej częściowo wina leży po tej stronie. Nie jestem pewien czy mam rację w tej sprawie, ale przez brak dowodów z obu stron nie chce mi się tego edytować. xd
Makek 25 maj, 2016 @ 4:38 
Ale wspominasz o koncepcie społecznościowym, a skąd masz pewność że narzucil go wydawca? Wiem, że to dość prawdopodobne, bo tak jak mówisz przy tego typu produkcjach pojawiają się głosy z góry, które mówią twórcom jak ma wyglądać gra. Ale nawet jeśli tak było to Bethesda się do tego nie przyzna. Tym samym nie masz za bardzo podstaw żeby ich obwiniać ;)
Zenimax jest właścicielem Bethesdy, więc siła rzeczy również i id, ale nigdzie w internecie nie ma informacji, że to właśnie Bethesda odpowiada za tryb Multi. A nie bez przyczyny wspomniałem o Certain Affinity, które grzebalo przy Multi do różnych czesci Call of Duty. Skoro sam mówisz, że tryb wieloosobowy kopiuje rozwiązania z CoDa to nie widzisz tutaj żadnego związku z tym studiem?
DeGreZet 24 maj, 2016 @ 12:45 
W razie czego podsyłam liste spółek zależnych Zenimaxa:
Arkane Studios
BattleCry Studios
Bethesda Softworks
id Software
MachineGames
Tango Gameworks
ZeniMax Europe
ZeniMax Online Studios
DeGreZet 24 maj, 2016 @ 12:45 
Za ogólny kształt i kontrolę nad nim odpowiada firma Zenimax, a dokładniej studio wydawnicze Bethesda. ID i Ceratain Affinity to tylko studia podwykonawcze, a przy tak dużych projektach zazwyczaj nie daje się wolnej ręki deweloperom. Ja nie mam problemów z pracą wykonaną przez ID, ani Certain Affinity. Gameplay, projekt i wykonanie poziomów itp. wszystko jest w porządku. Mam za to sporo uwag do samego konceptu społecznościowego, który narzuciły Zenimax i Bethesda.

Odnośnie Fallouta 4 to też do końca bo za samo wykonanie gry odpowiedzialne było studio Bethesda Games Studios, nadzorcą tj. producentem było studio Bethesda Softworks Zanimax, na czele z Howardem.
Makek 24 maj, 2016 @ 7:16 
A i PSS - nie wiem co mam z tym wieszaniem zwierząt w poprzednich dwóch postach. Ogólnie lubię zwierzątka :bbtraccoon:
Makek 24 maj, 2016 @ 7:10 
I druga część:
Jeśli już ktoś rzucił tutaj "idiotycznymi pomysłami", o których wspomniałeś w pierwszym akapicie to właśnie oni, ewentualnie samo id Software. Uważam, że gdyby Bethesda miała coś do gadania w tym temacie, to by ugrzeczniła całą grę do takich rozmiarów, że byłaby kolejnym zwykłym korytarzowym shooterem, jakich wychodzą obecnie dziesiątki rocznie.
Ogólnie recenzja bardzo fajna, ciekawie wszystko rozdzieliłeś, super noty punktowe - obrazowo pokazują co jak oceniasz. Aczkolwiek szkoda, że nie sprawdziłeś kto był odpowiedzialny za co przy produkcji gry zanim zacząłeś wieszać psy na multi :) Ostatnią grą stworzoną przez Bethesdę jest Fallout 4 i jeśli coś mogli zepsuć - to tam. Przy nowym Doomie od produkcji (i ewentualnego psucia) byli id Software i Certain Affinity.
P.S. I żeby nie było - nie grałem w nowego Dooma, ale tez uważam, że multi nie należy do najbardziej udanych :)
5! :bbtcat:
Makek 24 maj, 2016 @ 7:10 
Wyszedł długi komentarz: rozdzielam więc na dwie części :)
Przy trybie multiplayer bardzo często wspominasz o Bethesdzie. Tymczasem ona jest jedynie WYDAWCĄ całej gry. Oczywiście, bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, kiedy wydawca narzuca deweloperowi to jak ma wyglądać właściwa gra (przeważnie nie ma prowadzi to do niczego dobrego) ale jeśli już wieszać na kimś koty w przypadku Dooma to na studiu, które pracowało (powtarzam, pracowało - a nie wydawało) nad trybem wieloosobowym - czyli Certain Affinity. I to, że multi dla wielu osób jest takie sobie to moim zdaniem ich zasługa, a nie Bethesdy. Co by się zgadzało biorąc pod uwagę, że Certain Affinity pracowało w przeszłości nad dodatkami DLC do gier z serii Halo czy Call of Duty (jakby ktoś jeszcze wątpił, że nowe multi w Doomie za bardzo jest podobne do tych wymienionych tytułów).