20 people found this review helpful
8 people found this review funny
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 24.2 hrs on record
Posted: 13 Feb, 2015 @ 4:56am
Updated: 23 May, 2015 @ 7:41am

Arkham Origins jest dla mnie niemałym zawodem. Już sam początek nie wróżył grze zbyt dobrze. Przez pierwsze kilka godzin zupełnie nie wciąga i nie czuć tej zajebistości jaką miały poprzednie części.

Co jest tego powodem? No cóż, powodów jest kilka, oto najważniejsze z nich:

- Po pierwsze masa błędów.

Jest ich tak dużo i są tak dotkliwe, że momentami miałem ochotę wyłączyć grę i pójść obierać ziemniaki. Raz w ciągu jednej sesji musiałem restartowac misje 4 razy. Czy to Batman nagle wpadnie pod mape, czy to jakaś postać podczas walki wejdzie w ścienę i nie będzie dało się jej wykończyć, czy to nasz bohater przez przypadek dobije osobę, którą miał przesłuchać. Bugów, które zmuszają do restartu gry jest sporo, ale pomniejszych jest jeszcze więcej. Czasem Batman zacznie unosić sie w powietrzu, albo nawet leci pionowo do góry, czasam jakaś animacja się zbuguje i pokonaną postać, albo wywali w powietrze 50m od miejsca walki, albo powykręca jej wszystkie kończyny.

- Po drugie brak innowacji

Gra jest dokładnie tym samym czym były Asylum i City, tylko wykonanym o wiele gorzej. Pomijając średnio ciekawe misje z odtwarzaniem przebiegu morderstw nie ma tutaj zupełnie nic nowego. Zadania są takie same, walki są takie same, zagadki są takie same i to do tego gorzej wykonane niż w poprzednich częściach.

- Po trzecie fatalnie zaprojektowane miasto

O ile w Akham City miasto było całkiem przyzwoitym dodatkiem tak tutaj twórcy sprataczyli sprawę niemalże całkowicie. Poruszanie się po mieście jest nie tylko nudne, ale również absurdalnie nieintuicyjne. Czasem błądziłem dookoła budynku w poszukiwaniu wejścia przez dobrych kilka minut. Niektóre miejsca aż proszą się o to, żeby do nich polecieć, ale Batman albo ląduje wtedy na niewidzialnej ścianie, albo zawraca. Zaczepy tez nie działają tutaj tak jak powinny. Czasem jakieś miejsce wydaje się być idealnym punktem zaczepienia dla naszego bohatera, ale tak nie jest, a inne wręcz absurdalne już tak.

Oczywiście gra ma też swoje plusy. Na szczególną uwage zasługuje grafika i system fizyki przedmiotów. Pomimo, że gra hula na starym już silniku to wygląda naprawdę bardzo ładnie. Bieganie po dolarach, które unoszą się w powietrze, albo pozostawianie śladów na śniegu zależnych od tego jak na nim wylądowaliśmy robią wrażenie.

W jednym zdaniu: Batman Akham Origins to dobra gra, ale w kontekście tej fenomenalnej serii wypada bardzo przecietnie.

+ Wciąż bardzo dobry system walki
+ Coś tam tego klimatu Batmana jest
+ Bardzo ładna grafika i projekt lokacji(tylko zamknietych, miasto ssie)
+ Przyzwoita fabuła
+ Imponująca fizyka przedmiotow
+ Jakieś tam multi

- Nieprawdopodobnie duża ilość błędów i niedoróbek
- Praktycznie nic nowego, no ile można grać w to samo?
- Beznadziejny projekt miasta
- Słabe walki z bossami(z kilkoma wyjątkami)
- Za dużo misji na jedno kopyto

7/10
Was this review helpful? Yes No Funny Award