Walka:
2x LPM
Spacja + W,S,A,D
Ewentualnie jak jesteś amatorem to wypier*ol jakiś eliksir na odwagę.
Rynsztunek:
Patrzysz co lepsz... takiego wała Geralt musi wyglądać stylowo a nie być OP ubieraj geralta jak człowieka a nie w jakieś Redańskie albo Temerskie zbroje htfu Tylko Nilfgaard.
Eliksir:
Gra cię zmusi do zrobienie niektórych ale jak ogarniasz to jesteś koks i nie pijesz eliksirów.

Generalnie to na początku szukasz takiej sukowatej laski z czarnymi włosami ale fajnie wygląda więc można za*uchać. No i potem z tą laską szukasz takiej innej laski tylko z białymi włosami, ale podczas szukania tej drugiej laski znajdujesz taką trzecią rudą laskę i ona jest koks trzeba zamoczyć.
I potem się okazuje że tej drugiej laski nie ma na kontynencie no i płyniesz na jakieś skellige w sumie to ładnie tam i kultura koks bo wikingowie ale syreny doprowadzają cie do szału ale wtedy robisz outplaya i klikasz scroll'a i klaszczesz im w mordę z kuszy jak Malphite z W. No i się na pierwszy rzut oka wydaję że tej laski tam nie więc zapier*alasz do kaer morhen i tam chlejesz z Lambertem i Eskelem. No ale potem po ostrym zgonie ogarniasz akcję no i znowu szukasz tej laski i wtedy jakiś magik mówi ci że jest na wyspie mgieł no i ją sprowadzasz stamtąd i potem jakiś Dziki Zgon cię atakuje więc im walisz combosy jak w mortal kombat i ich nie ma. A potem i tak chlejesz.

Zlecenie na katakana w Oxenfurcie ale więcej nie spoileruje.

1. Napier*alaj w GWINTa bo jest koks.
2.Przejdź grę na wiele sposobów np. Gerwant gołodupiec albo pięściarz.
3.Przejdź grę kilka razy bo jest wiele zakończeń i jest super.
4. Chlej.

Radowid to stara kur*a Radowid je*any jest