13
Sản phẩm đã
đánh giá
403
Sản phẩm
trong tài khoản

Đánh giá gần đây bởi KrasnY

< 1  2 >
Hiển thị 1-10 trong 13 mục
1 người thấy bài đánh giá này hữu ích
8.0 giờ được ghi nhận (7.0 giờ vào lúc đánh giá)
Đánh giá truy cập sớm
Świetny, rozwijający się tytuł. Najlepiej się gra po ciężkim dniu, a w szczególności po paru głębszych razem z kolegami. ;]
Đăng ngày 1 Tháng 12, 2024. Sửa lần cuối vào 1 Tháng 12, 2024.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
1 người thấy bài đánh giá này hữu ích
164.4 giờ được ghi nhận (2.8 giờ vào lúc đánh giá)
Đánh giá truy cập sớm
Gra przekracza moje najśmielsze oczekiwania. Reszta opisu zbędna, bo stanowiłaby największy spoiler ever.
Đăng ngày 27 Tháng 11, 2023.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
4 người thấy bài đánh giá này hữu ích
21.3 giờ được ghi nhận
Webbed to świetna, krótka, urocza gra platformowa, która pomimo swojego prostego scenariusza, nie raz ubawiła mnie do łez swoimi pomysłami, czy też sekretami. Można powiedzieć, że ten tytuł zrobił na mnie takie wrażenie, że aż dałem się wkręcić, trochę jak w sieć.
Gra niewiele sama w sobie waży i ma bardzo prostą w swoich założeniach historię, czarne jest czarne, białe jest białe. Jako mała, drobna pajęczyca udajemy się po pomoc do swoich leśnych sąsiadów i ruszamy na ratunek drugiemu pająkowi, którego porwało wielkie ptaszysko. To nie jest Gra o Tron, gdzie pająki snują dalekosiężne plany, oraz sieci intryg, mrówki kombinują jak podbić powierzchnię, a żuki gnojarze chcą zagarnąć dla siebie jak największą ilość łajna. Nie, nie, nie, jeszcze raz nie.

Realia w grze są bardziej naiwne, niewinne i aż wręcz do łez łudząco dziecinne, dzięki czemu ma się wrażenie, że ma się do czynienia z baśnią, czy też opowieścią o przygodach ze świata leśnych stworzeń, co bardzo pomaga przy tym tytule się odprężyć i wyluzować. Po za swoją spokojną atmosferą, która zapewnia plumkająca w tle przyjemna muzyka, gra w swoich założeniach wybacza graczowi niesamowicie wiele popełnionych błędów, które inne platformówki nie koniecznie chętnie odpuszczają.

Masz ochotę pozwiedzać ten mały, wielki świat i zobaczyć co ma do zaoferowania? Proszę bardzo, tylko uważaj na przeszkody. Trafiłeś na kolce lub spadłeś w przepaść? Nie szkodzi, próbuj do skutku, aż Ci się uda. Tutaj nie ogranicza Cię żaden głupi limit żyć. Masz chęć zbudować swoją własną sieć i trochę poszaleć lub się wyluzować? Nie ma problemu, rozgrywka nigdzie nie ucieknie, tutaj nie ma żadnego limitu czasu i nie musisz się spieszyć. Masz ochotę zaprzyjaźnić się z drugim, o wiele większym od Ciebie pająkiem, lecz masz obawy, że się na Ciebie rzuci? Żaden problem! W tym tytule pająki nie mają tendencji kanibalistycznych i nie pożerają żywcem, mniejszych i słabszych od siebie istot... No chyba, że tą istotą jest wredna, bzycząca, natrętna muszka owocówka, to już w takim wypadku sprawy mają się trochę inaczej.

Grę zdecydowanie polecam, zwłaszcza po ciężkim, męczącym dniu pracy, kiedy nie ma do zrobienia już żadnych zaległych czynności i nie pozostało już nic, jak tylko się odprężyć i zrelaksować.
Đăng ngày 30 Tháng 11, 2022. Sửa lần cuối vào 30 Tháng 11, 2022.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
2 người thấy bài đánh giá này hữu ích
31.6 giờ được ghi nhận (13.6 giờ vào lúc đánh giá)
Ah... Nostalgia. Pamięta ktoś jeszcze Heroes III of Might & Magic? Pytam, bo ta gra jest absolutną parodią tego kultowego tytułu. Wystarczyło wstawić w miejsce jednostek, bohaterów, miast i artefaktów najbardziej absurdalne Countryballe, oraz memy związane z polityką lokalną, czy światową i otrzymujemy Heroes of Countryballs & Memes pełną gębą.

Gra jest komiczna, głupia i absurdalna pod każdym względem. Jest to wysypisko memów i wszystkiego co złe, absurdalne, prawdziwe, przerysowane, wyolbrzymione zarówno w polityce, jak i w prawdziwym życiu każdego małego, jak i wielkiego kraju tej planety. Mało tego, wszystkie te aspekty polityczne, czy kulturowe są tutaj wręcz brutalnie wytykane palcami i obśmiewane z każdej możliwej perspektywy.

Chciałbym powiedzieć coś więcej dobrego, lecz niestety gra jest strasznie niedorobiona i zawiera sporo błędów, które drażnią, wku*wiają i irytują jak np.:
- Aby móc zwerbować nowe jednostki z nowo wybudowanych w mieście siedlisk musisz zapisać i ponownie uruchomić grę przed pierwszym dniem następnego tygodnia, w przeciwnym razie nowe istoty po prostu się nie pojawią, a gracz zostaje bez posiłków w ciemnej d*pie.
- Po zapisaniu i wczytaniu gry miasta zmieniają losowo swoje nazwy, także więc Białystok może po wczytaniu gry zostać Łodzią, Rzeszowem, Lublinem, Sosnowcem, Gdynią itp. Może się również zdarzyć, że miasto nie będzie miało nazwy tylko puste czarne pole.
- Po wczytaniu zapisanej gry resetują się "areny" jak np. Chiński Rynek, Nepalska Smocza Jama, Piracki Statek, Stadion itp. gdzie możesz stoczyć bitwę by zdobyć różne losowe przedmioty i zasoby. Dzięki temu błędowi można do upojenia zdobywać doświadczenie jak i kolejne przydatne losowe zasoby, przedmioty i nagrody.
- Po wczytaniu zapisanej gry resetują się miejsca, które przechowują różne pomniejsze skarby jak np. Królewski Grób. Korzyści jak błąd wyżej; losowy artefakt, drobne zasoby.
- Po ponownym uruchomieniu i następnie wczytaniu zapisanej gry resetują się miejsca do odwiedzenia z kategorii "Budynek Obieżyświata" jak np. Warszawska Syrenka, Posąg wojownika, Posąg maga itp. przez co dzięki temu błędowi można do upojenia zdobywać dodatkowe punkty do siły, czy magii dla bohatera.
- Po wczytaniu zapisanej gry resetują się okna wydarzeń i inne okna z powiadomieniami dla gracza, w tym monologi bohaterów na mapie świata. Jeśli Twój bohater już raz podczas przygody trafił w miejsce, w którym miało nastąpić wydarzenie, gdzie powiedział np. "Mmmm węgiel", to po zapisaniu i wczytaniu gry, bez znaczenia na okoliczności, czy wydarzenie już miało miejsce i tak wydarzenie się powtórzy nawet w późniejszym etapie gry, o ile zostaną spełnione dokładnie takie same warunki (np. bohater wróci w to samo miejsce, gdzie wywoływane jest wydarzenie)
- "Trochę użyteczna umiejętność" zdaje się być bezużyteczna. Umiejętność nie wpływa na ilość potencjalnego zdobytego doświadczenia podczas interakcji ze skrzynią skarbów.
- Miejskie budynki jak "Stonehenge", "Statua Króla Janusza", "Pomnik Aneksji", "Złote Drzewo" i im podobne, mające "trwale zwiększyć moc odwiedzającego bohatera" zdają się być bezużyteczne. Po odwiedzeniu miasta nie pojawia się żadne powiadomienie w związku ze "zwiększoną mocą" dla odwiedzającego bohatera, nie można wejść z danym budynkiem w jakąkolwiek interakcję, ani też nie następuje żadna zmiana w statystykach odwiedzającego miasto bohatera.
- Brak "ręcznego zapisu". Gra zapisuje tylko kolejne nowe QuickSave'y, które musi wymusić sam gracz. Brak opcji autosave. Brak opcji autosave na początku każdego nowego dnia lub autosave na początku każdego pierwszego dnia tygodnia.

Po za tymi drobnostkami gra zdaje się być zdawkowa w kwestii informacji tj. nie wszystkie obiekty na mapie świata mają pełny opis i w znacznej większości nie zawierają informacji, czy można je odwiedzać jednorazowo, co tydzień, czy co miesiąc.
Bohaterowie nie posiadają opisów.
W grze nie istnieje coś takiego jak "Battle log" podczas bitwy.
W grze nie ma działającej, widocznej listy miast podczas perspektywy budowy i rozwoju miasta. Za każdym razem, żeby coś zbudować w kilku miastach trzeba wracać na mapę świata i potem wybierać po kolei każde jedno miasto.

Pomysł na tą grę wygląda świetnie, kiedy zostaje rozrysowany i przedstawiony na papierze. Kultowe Heroes III z Countryballsami i kupą memów w roli głównej? To nie może się nie udać... Niestety, przykro mi jest to mówić, ale wykonanie jest co najwyżej średnie, bohaterów jest mało, rozgrywka robi się błyskawicznie nudna, a dialogi i teksty Countryballi szybko zaczynają się powtarzać.
Nie mniej jednak mam nadzieję, że twórcy nie położą na projekcie przysłowiowego ch*ja, tylko dokręcą tę parę brakujących śrubek, poprawią wytknięte błędy, czy inne mankamenty i sprawią, że w końcu ich gra stanie się o wiele stabilniejsza, a tym samym bardziej grywalna.
Gra ma prawdziwy potencjał biorąc pod uwagę pokłady nieskończonych memów i absurdów, z których może czerpać swoją zawartość garściami.
Pomimo wymienionych błędów, jestem w stanie polecić tą grę. Na dzień dzisiejszy radzę kupować z konkretną zniżką albo poczekać aż tytuł stanie się stabilniejszy i obrośnie w większą zawartość.

Tak na marginesie... Nie mogę się pozbyć wrażenia, że błędy występujące w tej grze są toczka w toczkę identyczne do błędów z podstawki oryginału Heroes III... Czyżby to było zamierzone działanie na potrzeby mema, czy mi się tak tylko wydaje?

EDIT: Nie da się wczytać zapisanej gry trzeciej misji kampanii USAballa pt. "Niebezpieczny Układ".
Đăng ngày 24 Tháng 10, 2022. Sửa lần cuối vào 25 Tháng 10, 2022.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
5 người thấy bài đánh giá này hữu ích
0.0 giờ được ghi nhận
Ah... Królestwo Dwie Korony, cóż za świetny tytuł! Jak myślicie, co można było zrobić, by ta gra stała się jeszcze lepsza? Odpowiedzi na to pytanie nie trzeba daleko szukać bo jest nią wspaniały, choć już płatny, dodatek Krainy Północy zmieniający kompletnie oprawę wizualną, jak i muzyczną, oraz poniekąd nowelizujący niektóre mechaniki samej gry bez powodowania większego zbędnego rozpie*dolu w samej rozgrywce.
Co mam w ogóle na myśli? Już wszystko po kolei tłumaczę.

Królestwo Dwie Korony: Krainy Północy to nic innego jak modyfikacja do podstawowej wersji gry z możliwością kooperacji. Skoro mowa o kooperacji, to zaznaczę jedną godną uwagi istotną kwestię, którą poruszył nawet sam twórca. Aby zagrać w trybie kooperacyjnym w Kingdom Two Crowns: Norse Lands nie wszyscy muszą być posiadaczami dodatku, a wyłącznie osoba, która będzie hostem rozgrywki. Skoro omówiliśmy najbardziej interesującą część techniczną, to teraz przejdźmy do mięsa. ;]

Dodatek, wrzuca gracza w buty monarchy nigdzie indziej jak na daleką północ; do mitologicznej krainy wikingów, gdzie warunki przetrwania są ciężkie, dzień jest krótszy, zima dłuższa, a lud tam zamieszkujący jest silny, hardy i bitny. Na północy nie znajdziecie pańszczyźnianych chłopów, nie ma tam też rycerzy jakich można znać ze średniowiecznej Europy.
Mieliście kiedyś odczucie podczas gry w klasyczny Kingdom, że została wam oddana do dyspozycji masa niedorajd, ciamajd i darmozjadów? Werbowaliście rzucając monetę żebrakowi tylko po to, by ten chwilę potem, uciekając wieczorem przed stworami dostał pod murami miasta soczysty wpie*dol i ją stracił na rzecz jakiegoś randomowego, fioletowego, zakapturzonego dresa?
W tej części gry te przypadki nie będą już tak nagminne i wku*wiające, gdyż każdy wasz nowy obywatel zostaje od otrzymania swojej pierwszej monety uzbrojony w krótką włócznię i w końcu może z różnym rezultatem sam o siebie zadbać, tak jak na prawdziwego mężczyznę przystało. Co prawda, nie należy mieć złudzeń co do starcia waszego uzbrojonego kmiota, który chwile temu stał bezrobotny z kuflem pitnego miodu, wobec większych grup przeciwników, lecz we wczesnych dniach powstającego królestwa jest to rzecz zdecydowanie zasługująca na plus.
Skoro mowa już o wojownikach, to może pamiętacie pikinierów z klasycznej kampanii Kingdom Two Crowns? Takich tutaj nie uświadczycie, lecz na ich miejsce wchodzi berserk, nieustraszony wojownik, który na widok przeciwnika od razu rzuca się w wir walki. Mało tego, berserk jest na tyle wystarczająco silny, by w sprzyjających warunkach, wraz z drobnym wsparciem położyć opancerzonego kolosa na łopatki. Brzmi jak przesada albo jakiś absurd? Możliwe, lecz według mnie nie ma w tym absolutnie nic złego. Ba! Gdyby nie występujące ograniczenie berserka do roli defensywnej, to ten najprawdopodobniej działałby w rytm słów piosenki z czołówki, znanej niektórym z dzieciństwa bajki:

"Gumisie harcują, po lesie szarżują
Wszędzie dziś słychać donośny ich śmiech
Zawsze zwycięskie, waleczne, rycerskie
Każda przygoda zapiera nam dech…

Zobacz sam jak gumisie skaczą tam i siam
Bo gumisie cały świat już zna
Gumiś to fajny miś"


Dokładnie tak. Berserk zachowuje się niczym rysunkowa postać rodem z Gumisiów. Szusuje, skacze, a żeby dać się zwerbować potrzebny jest sok. Najprawdopodobniej wyrabiany z gumijagód... Zaprawdę, muszę się zgodzić z jednym, "gumiś" to naprawdę fajny miś. Pomijam już jego siłę, czy zabawne zachowanie i skojarzenia, ale nie było w całej serii Kingdom takiej postaci, która wywołałaby u mnie takiego ataku śmiechu, którego mi zafundowali właśnie berserkowie.
Niestety, mimo wszystkich wymienionych zalet jest jedno z czym owe "misie" za bardzo nie mogą sobie poradzić, gdyż jak mówi klasyk "Każdy szermierz d*pa, kiedy wrogów kupa" i tak też jest z berserkiem w tej grze. Bardzo silny i wytrzymały wojownik stający przeciwko licznej hordzie przeciwników nie stanowi większego wyzwania i po prostu zostaje dosłownie wypie*dolony w kosmos z pola bitwy.

Skoro już siedzimy w temacie mitologicznych krain północy to i na drodze każdego monarchy znajdą się związane tematycznie unikalne wierzchowce, jak i również niespotykane w żadnej części z serii Kingdom zagadki i łamigłówki, które w ramach rozwiązania dają wyjątkowe nagrody, lecz same rozwiązanie owych zagadek jak i oszacowanie opłacalności nagród pozostawiam każdemu samemu do rozwikłania i ocenienia.

Ostatnią rzeczą, którą można uznać godną wspomnienia jest muzyka, która nieodłącznie towarzyszy poczynaniom monarchy i nadaje ten niesamowity, tajemniczy, północny klimat. Naprawdę stanowi świetne uzupełnienie zwieńczające całą grę i sprawia doskonałe wrażenie, choćby przynajmniej na mojej skromnej osobie.

W każdym razie, mimo iż sam, to świetnie się bawiłem z tym dodatkiem i zapewne jeszcze nie raz do niego wrócę, a kiedy nadejdzie czas, że będę ponownie werbować i obserwować poczynania berserków to i pewnie bezwiednie znowu zacznę nucić pod nosem piosenkę z czołówki Gumisiów ;]
Đăng ngày 27 Tháng 06, 2022. Sửa lần cuối vào 1 Tháng 10, 2022.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
6 người thấy bài đánh giá này hữu ích
222.9 giờ được ghi nhận (53.3 giờ vào lúc đánh giá)
Królestwo Dwie Korony to następca z serii Kingdom, który nie bez powodu ma prawo cieszyć się dobrą opinią wśród gier z rodzaju "rozgrywka ponad oprawę graficzną". Dlaczego? Odpowiedzią jest genialna, wciągająca prostota gry, ozdobionej pixelartem. Podczas grania można z łatwością nabawić się syndromu jeszcze jednej zbudowanej wieży, jeszcze jednego zbudowanego muru, czy jeszcze jednego dnia, który udało się przetrwać. Ba! Gra tak bardzo mnie wciągnęła, że niekiedy jak głupi siedziałem nad nią aż do czwartej nad ranem.
Pamięta ktoś może jeszcze równie genialny i pochłaniający bez reszty FTL: Faster than Light..?

...W każdym bądź razie:
Zadanie gracza jako monarchy nie uległo zmianie względem poprzednich części Kingdom, a wręcz przeciwnie; gracz musi ponownie za wszelką cenę utrzymać koronę i stawić czoła atakującym hordom potworów... Lecz tym razem nikt nie musi w tej walce pozostawać sam.
Właśnie tak, gdyż w tej części możliwy jest nareszcie tryb co-op multiplayer, oraz perspektywa rozegrania różnych scenariuszy kampanii, po za tą z już znaną z poprzednich części klasyczną oprawą i utartymi mechanikami (Shogun, Dead Lands, jak i możliwy do zakupienia dodatek Norse Lands). Dla tych, którym sama kampania nie wystarcza lub stanowi zbyt proste doświadczenie, pozostają również do wyboru wyspy-wyzwania, które za główne zadanie mają uciszyć skamlący tłum narzekających tryhardów na zbyt łatwy poziom trudności. ;]
... I to chyba wszystko co można swobodnie o tej grze powiedzieć, ponieważ dalsze rozpisywanie się byłoby przepełnioną spoilerami informacyjną ucztą, a szkoda mi, by się tymi mieli zniechęcać lubiący odkrywać na własną rękę sekrety znajomi, którzy mogliby się skusić na małą partyjkę dla dwojga...
Mogę tylko dodać, że sama gra choć nie jest horrorem, to posiada jedyny w swoim rodzaju, niezamierzony, wspaniały "jumpscare", który za każdym razem, gdy na niego trafiam to mimowolnie podrywa mnie z siedzenia. xD Jak dla mnie to posunięcie, to czysty geniusz. Rzecz, która nie ma nawet w zamierzeniach cię skrzywdzić, czy wzbudzać popłoch i tak sprawi, że się przestraszysz. xD Geniusz!
Seria Kingdom z czasem staje się wyłącznie coraz lepsza i mam nadzieję, że będzie dalej się utrzymywać na swoich genialnych w swojej prostocie torach.

Wszystko fajnie i super, a jedynym minusem jest wyłącznie to, że nie mam z kim w to razem sobie luźno pograć ale to już szczegół... xD Smutek.


EDIT: NIKT ze znajomych nie chciał ze mną kiedykolwiek w to zagrać XD Smutek
Đăng ngày 6 Tháng 06, 2022. Sửa lần cuối vào 14 Tháng 06, 2023.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
2 người thấy bài đánh giá này hữu ích
1 người thấy bài đánh giá này hài hước
0.0 giờ được ghi nhận
Ah ten dodatek do podstawki Ancestors Legacy, jakiż to on jest wielce kontrowersyjny.
Z samego faktu istnienia tego DLC było tyle bólu dupy z obu stron barykady naszego kochanego, ulubionego, przepełnionego arogancją jak i obłudą półświatka wyznaniowego, że na samą tą myśl po prostu mi się gęba uśmiecha. :]

Było to napisane pewnie już nie raz ale i tak mam zamiar to powtórzyć: Dodatek żal było naprawdę nie kupować, zwłaszcza kiedy podstawowa wersja gry była rozdawana za darmo.
Jeśli mam mówić szczerze, DLC nie stanowi czegoś tak naprawdę specjalnego. Jest to ot, nowa nacja i związana z nią kampania, jak i towarzysząca rozgrywce klimatyczna muzyka. Możliwe, że istnieje parę niedociągnięć w rozgrywce, lecz jakoś specjalnie mi nie przeszkadzały by się dobrze bawić. Przeszedłem kampanię na trudnym poziomie, a jakby tego było mało, to dałem radę "ponabijać" wszystkie związane z nią achievementy na Steam. Jedyne co mogę w sumie dodać, to stwierdzenie faktu że kampania jest specyficzna, tak jak same saraceńskie jednostki. Trzeba naprawdę sprytu, przebiegłości, jak i cierpliwości by przejść niektóre misje.

Zaś co by się tyczyło naszych wszystkich nie-świeckich przyjaciół mam dla was to co lubicie najbardziej, czyli dogmat- niepodważalną, podstawową tezę, coś co można uznać za pewnik:
"Jeśli macie zamiar się bulwersować i dostawać bólu dupy z błahego powodu jakim jest przedmiot służący czystej rozrywce jak ta gra komputerowa, to już lepiej zróbcie coś pożytecznego lub produktywnego. Ewentualnie wyjdźcie na dwór pooddychać świeżym powietrzem, pójdźcie pobiegać i pobawić się z przyjaciółmi w berka."
"Jeśli mimo powyższego i tak macie zamiar się bulwersować i dostawać bólu dupy z błahego powodu jakim jest przedmiot służący czystej rozrywce jak ta gra komputerowa, to sprawicie mi tym samym wyłącznie świetną okazję do tego by wygodnie się rozsiąść, wyjąć popcorn, pomarańczę, dwa luksusowe zegarki i się śmiać do rozpuku z położenia, w którym wyłącznie sami z własnej winy się znaleźliście. Albowiem jest to gra nie dla psa! Dla Pana to! ;]"
Đăng ngày 14 Tháng 01, 2022. Sửa lần cuối vào 14 Tháng 01, 2022.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
6 người thấy bài đánh giá này hữu ích
1,178.6 giờ được ghi nhận (1,151.5 giờ vào lúc đánh giá)
Minion Masters, ah Minion Masters...

Spędziłem z tą grą już kilka lat i biorąc pod uwagę perspektywę całego mojego spędzonego przy tym tytule czasu, mogę z czystym sumieniem rzec, że jest to marnujący się potencjał, który z roku na rok zaczyna coraz bardziej rozczarowywać, doprowadza do zgrzytania zębami jak i do tego, że można mniej lub bardziej okazjonalnie rzucić ku*wami w stronę monitora, bo z pewnością gra nie zapewnia graczowi masy spędzonych godzin z uśmiechem na twarzy...
Bądź co bądź, już od bodajże roku mam względem tego tytułu takie wrażenia... Miałem nadzieję, że jak wystarczająco długo poczekam i dam grze trochę czasu na rozwój, to zmieni się na lepsze, lecz jak widać moje pokłady, pomyśleć by można "bezkresnej" cierpliwości właśnie się wyczerpały. Aż mi się nie chce wymieniać, rozwijać i strzępić języka na temat co jest z tą grą nie tak...

Beznadziejny matchmaking, irracjonalne zmiany, które zawsze sprawiają by coś było mniej, NIGDY więcej, jak np. malejąca z roku na rok ilość waluty, czy zasobów, które może zdobyć gracz... Irracjonalne decyzje developera, w tym między innymi taka by co sezon wys*ywać nowe nie zbalansowane karty, zamiast przysiąść i dopracować rozgrywkę, by tym samym PONOWNIE doprowadzić ją do równowagi...
To co wymieniłem jest zaledwie tylko wierzchołkiem góry lodowej narastających problemów, których nie mam już siły, ani cierpliwości by wymieniać...

Pokrótce: gra nie oferuje nic dla przeciętnego, casualowego bywalca, po za potencjalnym tanim poczuciem zwycięstwa w rozgrywce PvP, czy kolekcjonowaniem kart, a to wszystko otoczone jest morzem narastających frustracji spowodowanych przez wypadkową wymienionych jak i niewymienionych powyżej sił działających na przekór graczowi, co też tym samym skutecznie zniechęca by zahaczyć o ten tytuł na dłużej, czy tym bardziej na stałe.
Đăng ngày 30 Tháng 11, 2021. Sửa lần cuối vào 30 Tháng 11, 2021.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
1 người thấy bài đánh giá này hữu ích
19.4 giờ được ghi nhận
Świetna gra z serii Trine, można by tą część równie dobrze nazwać "Powrotem do Korzeni", gdyż twórcy zrezygnowali z różnych obrzydlistw, które można było spotkać w drugiej części (skorpiony, robale, pożerające pnącza, pożerające rośliny itp.), tak jak i zrezygnowano z poruszania się w przestrzeni 3D, którego można było doświadczyć w części trzeciej.

Trine 4 jest stosunkowo krótką, wypełnioną łamigłówkami platformówką 2D, gdzie na drodze gracza znajdą się powiązani tematycznie przeciwnicy, zagadki i sekrety w przepięknej, bajecznej oprawie z prostą, przyprawioną szczyptą humoru fabułą bez wyżej wymienionych obrzydlistw, zupełnie tak jak w pierwowzorze gry.

Gra ponownie zaczyna przypominać baśń o przygodach trójki bohaterów i jest to dokładnie to czego chciałem tj. prosta gra dająca radość. Osobiście nie oczekuję od tej serii, by się siliła na nie wiadomo jak rozbudowaną fabułę rodem z Gry o Tron, tym bardziej, że ostatni sezon jest po prostu do d*py. :P
Đăng ngày 7 Tháng 10, 2021. Sửa lần cuối vào 8 Tháng 10, 2021.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
2 người thấy bài đánh giá này hữu ích
4 người thấy bài đánh giá này hài hước
43.0 giờ được ghi nhận (1.6 giờ vào lúc đánh giá)
The game is pretty interesting and well made for an indie game. Actually, it's a really nice tabletop stategy game, however the voiceover of the narrator is so TERRIBLE and off-putting that it didn't take long for it to make me turn off my speakers in between those textwall intervals in order to read them in peace and blissful quiet.

Why would the developer add such poorly performed narration voiceover to the game is beyond my comprehension.

If anyone is interested, buy the game while it's on sale, or get it in a givaway, but please, for the love of God, do never even dare to consider paying the full price for this product.
Đăng ngày 27 Tháng 05, 2021. Sửa lần cuối vào 8 Tháng 10, 2022.
Đánh giá này có hữu ích? Không Hài hước Giải thưởng
< 1  2 >
Hiển thị 1-10 trong 13 mục