60 oameni au considerat această recenzie utilă
4 oameni au considerat această recenzie amuzantă
Recomandat
0.0 ore în ultimele două săptămâni / 40.6 ore înregistrate (36.8 ore pâna la publicarea recenziei)
Postat: 14 mai 2017 la 14:09
Actualizat: 1 ian. 2018 la 7:53

Ekhm.
Od czego tu zacząć.
Może od tego, że to najlepsza gra, w jaką grałem w życiu.
Ale to za chwilę.
Jestem człowiekiem nieco dziwnym - interesuję się bronią, wojnami światowymi (szczególnie pierwszą) i jeszcze raz bronią.
Dalej czytasz ten crap? Dzięki.
A więc żyłem sobie tak... i nagle zauważyłem dziwną rzecz, mianowicie cały internet został zalany muzyką z Undertale, tekstem "do you want to have a bad time?" i Sansem.
Nie miałem pojęcia, o co chodzi.
Potem przypadkowo przeczytałem recenzję tej gry napisaną przez Papkina z CD-Action - mojego ulubionego recenzenta, który dał grze 9,5 na 10 i jako minus dał "kiedyś się kończy".
Dalej nie rozumiałem, czemu jest taki ogólny hype na tą grę więc jak dotąd obchodziłem produkcję Toby'ego Foxa szerokim łukiem.
A potem wielki GabeN zesłał nań promocję - Undertale -50%. Pięć ojro. A co mi tam, pomyślałem, ogram, zobaczę, co to za indyczek.
Zacząłem grać.
Nuda.
Serio.
BŁAGAM, NIE KOŃCZ TERAZ CZYTAĆ, DROGI CZYTELNIKU! Nie odbiło mi, poczekaj do końca.
Przeszedłem grę (nie wiedziałem, że ma kilkadziesiąt zakończeń) i uznałem, że to coś słabego. Po prostu ani razu nie poczułem tego wewnętrznego "łał", które czuje się np. przy graniu w Battlefielda czy Wiedźmina.
Zamknąłem komputer.
I nagle poczułem pustkę.
Nie potrafię opisać tego uczucia, po prostu nie wiedziałem, co ja teraz mam zrobić ze swoim życiem.
I nie jest to uzależnienie, naprawdę. Uwierz mi na słowo.
Postanowiłem przejść Undertale bez zabijania żadnej postaci. Tak, to nie farmazony, tak się da.
Ciężko było, ale mi się udało.
I wiecie co? Ja, stary troll uwielbiający temat wojny itp., popłakałem się.
Ze szczęścia.
Ta gra jest po prostu niesamowita. Nie chcę zaspoilować Ci, drogi czytelniku, ani fragmentu tej gry, więc uwierz mi na słowo.
Ale ale - to jeszcze nie koniec.
Parę tygodni później postanowiłem napisać do CD-Action, gdyż od jakiegoś czasu miałem pisać tam jakiś cykl artykułów, nieważne o czym.
Zacząłem pisać z nikim innym, jak Papkinem.
Prześliśmy na "ty", może nawet trochę się zakumplowaliśmy. Napisałem mu, że między innymi dzięki Niemu odkryłem grę swojego życia. Podziękował ładnie.
Zanim nie zagrałem w Undertale, bałem się napisać do CD-A. Nie chciałem, żeby pomyśleli, że jestem natrętny czy coś.
Po przejściu gry bez zabijania nikogo po prostu wiedziałem, że muszę coś zrobić.
Gdybym wiedział, że ta gra to jest coś tak niezwykłego, dałbym za nią każde pieniądze. Naprawdę.
11/10.
I ta muzyka. Boże, ta muzyka.
Thank You, Toby Fox. You're a great man.

I dzięki, że to przeczytałeś, Czytelniku. Jeśli dalej się zastanawiasz, czy kupić Undertale, po prostu to zrób.
A, i nie rób Geonocide'a. Chyba że chcesz poczuć się jak totalny śmieć i się nienawidzić.
A fost această recenzie utilă? Da Nu Amuzantă Premiază
4 comentarii
wojtihell 31 iul. 2021 la 14:24 
Wyłącz komputer przeproś matkę.
Eas 27 iun. 2017 la 11:01 
ja robie genocide tylko dlatego żeby później zrobić soules pacifist i mieć wszystkie runy zaliczone :flowey: :ok_ay:
obarek 10 iun. 2017 la 0:57 
Zrobiłem genocide... 4 razy pacifist... 10 razy neutral... 15 razy :)
Mike 21 mai 2017 la 10:11 
ja pokochałem grę od neutral runa :3