Senaste recensioner av [GSZ] Zordon

Giving this game a thumb down.

I did not wanna do that, because its creator first project and it is an indie game.
But then I realized that I am not that much forgiving when I got bored.

So starting on the very beginning - we create our character which is lovely, but the only moment we have our character we created, is on a side of a prompt when we are talking. Because there is premade way how our character looks in a game. This very mediocre, always wearing shirt and tie whenever we are going. Kinda weird to be honest. So really not that important effort of creator if creation of us does not change almost anything.

There is one soundtrack or at least i only remember one so I turned off the music for good.
The graphics - I would say its on a bad side. Its not totally bad, because if you will take look for Blair (hot doctor) his face looks nice, but then you look on Gene or Albert and you think someone did not try hard enough with their faces.
You have masc men and then randomly they have lashes like victoria's secret model in a shots. WTF

There is not much story to be honest. There are parts of stories you unlock after doing all of the romances. But did not get to it yet. But lets take one of the romances. Lets take Blake. He is our boss. All of the romances try to cater to some type of scenery (boss, doctor, farmer, bushman, trainer, teacher). But all of them has nothing in them. They are really shallow and try to be deep. All of them has some issue that we have to help them overcome and they just love us. I do not feel like I would be talking to real person from what we see in dialog. Like where is their personality, their own thing? They just smile, are a little sad and are just falling for us in a second. There is no banter, no different approach and no mystery. You can open any fanfic on AO3 and you have so many different dynamics. They are just not so interesting. I feel like if creator didn't try to make 12 romances and made maximum of 6-7 romances, cut down on a additional little stories, focused more on deepening those 6-7 romances and having better writing in general and hired some better graphic person, this game would be much better.

Apart from this there are ton of places that there are spelling issues or whole text is in Chinese. Which so many years after release should not be a problem. Actually for some reason they removed dirty stuff our of game and we have to install some shady google drive patch into game files. WOW.

And now from my gay perspective about this game.
First of all - game name is uncle neighbor and they are not uncles. I feel it probably some calling other man uncle in Chinese (only though some Africans are doing that). Those are fathers if anything.Not all of them, but there are not uncles. And if it refers to our dads romance - its a little moment of the whole game, even it sparked whole game.
Second - why are there only jocks here? Like excuse me? Where are bears, twunks, otters etc? Its not like only muscular people can be gay and have a relationship. And people are not only interested in muscles.
Third - You know, I understand that this is small project and all, but you can feel so much that this game is made to cater the creator.
You can feel like every NSFW moment in this game has the same recipe. Big muscular guys, see through panties and socks. Feet and socks fetish. And I get it, but if we are going to put kinks inside sex, lets at least have it with some variety. He likes socks, he likes spanking, he loves domination etc. Because after 4th romance I feel like this game is stale.
And the sex scenes are not that great in general. They all are the same, they have sex in the same pattern.

Not to mention that this game has 5 secret objects that are in each romance that when collected give access to some sexy pose of a guy you are dating. And you can find three ? in each romance to unlock three additional short scenes with our date.
But they are either sex or either wall of text. I don't wanna pixel hunt for those. And I am using internet to find them all just quickly going thr the scenarios and quitting them. Really not fun and just time pushing for nothing tbh.

Mini games are absolutely bad, because they range from some what fun to just pressing a button - to when is it gonna end?
And not to mention that there are some hard mini games that kills you... So you have to repeat them and its frustrating.

Oh and something that needs it's own paragraph - Alex...
He is one of a romances. But he is everywhere in every other bachelor's story. And he is always like "Oh, you could be with me" "You could run away with me if you wanted?" or scenes when it shows that he wanna tells us to ditch a guy and romance him so very bad. He wants to do it so much, that I hate him.
But why does it happen? Not to stir things up in a game. It happens, because creator likes Alex the most, and he wants to make this romance cannon. I do not wanna sound rude, but it just screams everywhere that creator IS the main character. Thats why he wants to date Alex and he appears everywhere, because he is THE bachelor for him. Which one problem many creator makes, they are trying to not be main character of their own production but end up like this.

So to sum it up - you can enjoy this game for a while, but you will get bored, game will not reward you enough, most likely you will toss it aside and find something better. I came back to this game after 2 years because it is hard to not get bored by wall of texts, and boring bachelors. I want to make my money worth, that's all. You are paying for wall of boring text and romancing almost the same person 12 times. *drops microphone*

Najsuper gra. A młotka najsuper w nią. NASZA CESARZOWA <3

Kupiłem tę grę w Tesco za parę zł, bo nie miałem neta. Dlatego mogę śmiało powiedzieć że pewnie 100h juz nabiłem tylko steam tego nie liczył :D

Ta gra jest jak dobry film. Niby wiesz mniej wiecej co tu sie może dziać, niby nie wydaje sie czymś co urwie Ci rzyć na długie godziny, a tu nagle nie możesz sie odkleić :v
Szczerze powiedziawszy przeglądając inne gry Metroidvania nie znalazłem żadnej która by była tak dopracowana. (Chodz nie będę twierdzić że jestem w tym jakimś specem :P)

Unepic zaczyna sie od tego że nasz główny bohater Daniel idzie do toalety, chwile wcześniej grając z kolegami w RPG, po czym okazuje sie że z niewiadomych przyczyn juz nie jest w toalecie. Spotykamy latajacy magiczny kurz, czyt. sługę Pana i władcy owej twierdzy, który ubarwia cisze tej gry :D . Nasz bohater przemierza korytarze zamczyska, bo chyba bez sensu byłoby zostać w pierwszym pokoju i ewentualnie umrzeć z głodu?
To tyle z fabuły, nie bedę wiecej zdradzał, jeżeli kogoś ciekawi co sie dzieje to zapraszam do zagrania :D Może nie ma jej zbyt dużo w tej grze a przynajmniej nie rozwija się przez wiekszość przegranego czasu, NATOMIAST, nie sprawia to że gra jest nudna i nie ma potencjału do dobrej zabawy!

Ta gra spodobała mi sie głównie dlatego że ma prostą budowę, nie ma w niej miliona zawiłości i niuansów, co z jednej strony jest plusem a z drugiej minusem, no bo jednak gameplay opiera sie na tym że przechodzimy od pokoju do pokoju, zabijamy mobki, nic w miarę odkrywczego. Ale daje to pole do popisu innym elementom, tu różnorakim zadaniom pobocznym i innymi osobami, miejscami czy brońmi czy nawiązaniami do innych utworów kultury, chociażby stwór który przed pułapką krzyknie "ITS A TRAP", jakie znajdziemy :D

Sam zamek jest podzielony na segmenty, czyli np hall, kopalnie, laboratorium, ogród, nekromanckie siedziby (lub jakieś inne katakumby :D) etc. do których kolejno musimy odblokowywać przejścia (ciut tu ubolewam nad wolnością wyboru miejsca ale dużo to nie odejmuje :} Bardzo waznym elementem, wrecz nieodłącznym jest zapalanie pochodni. Jest to potrzebne a czujemy zwłaszcza satysfakcje kiedy zapalimy wszystkie pochodnie w danym pokoju i wszystkie radośnie sie błysną :D

Przechodząc przez jeden segment mozemy dostać zadanie przy którym bedziemy zapładniać obrzydliwą goblinice albo bawić sie w zdobywanie excalibura albo nawet stawać do okienek w urzędzie :D
Tak na prawde nigdy nie wiemy na co trafimy idac za rog. Moze sie odezwac nasz główny bohater mówiac do "swojego kompana", może zadzwonić do nas mama, a możemy odkryć zupełnie nową moc.

W tej grze możemy walczyć różnymi typami broni, od zwykłego miecza, przez Przez nożyce Edwarda, łuki i inne cudaki aż po różdżki, kostury i inne magie.
System walki może być czasami toporny, ponieważ samo sterowanie bywa toporne. Chcesz w miarę sprawnie gdzieś skoczyć? Nie licz na to! Musisz sie odrobine rozbiec i uwzględnić parabole po jakieś skacze nasz bohater żeby gdzieś doskoczyć (a prosze mi uwierzyć, skakanie w tej grze wystepuje i to nie raz czy dwa!) Jedynie menu i hud gry jest dość przyzwoity i bardzo łatwo pozwala sie odnaleźć i wszystko rozplanować.
Najbardziej spodobała mi sie magia w tej grze. Ponieważ wykonując specjalne zadania u specjalnych "osób" można otrzymać dostep do konkretnego typu magii, wiec możemy używać możemy zweglić naszych wrogów, zamrozić, używać magii ciemności, czy nawet sie samemu leczyć \ :D /

Gra oferuje też system petów. Powiem szczerze dość zabawny koncept :D Zwłaszcza kiedy umiejetność danego peta nam wrecz przeszkadza w walce zamiast pomóc :D

Bossowie w tej grze od dość prostych do tych którzy powodują że nasza postać zabija się sama wielką rozpiętość mają, a ich trudność rośnie idealnie równomiernie do poziomu postaci ;)

Nie wiem co mógłbym jeszcze powiedzieć :D Jeżeli ktoś lubi chodzić po zamku, walczyc z mobkami i bossami; uczyć się magii, słuchać dialogów pełnych nawiązań lub często głupkowatego humoru, wykonywać questów, przy których nie jeden sie uśmieje i rozwijać swoja postać, to po prostu zapraszam do kupna gry i przejścia ja od razu :D <3

Zajebista gra !!!!!!