Witaj w świecie,
I cała ziemia w nim była spustoszona,
Krew na twoich rękach,
I niegodziwość, która to spowodowała.
Wyśpiewaj lub wykrzycz to wszystko,
A wspomnienia wciąż blakną,
Zobacz ranę wyjściową,
Drogi Boże, co my wzięliśmy?
Chyba odmówię modlitwę,
I wyślę pocałunek w powietrze,
Spojrzę w niebo,
Wyślę je [spojrzenia] prosto do nikąd.
Wszyscy kopaliśmy ten grób,
Nie możemy otrząsnąć się ze wstydu,
Nie możemy zatrząść niebem,
Ale ty trzęsiesz się tak samo.