Recent reviews by HEC-AITOMIX

Delikatnie mówiąc totalnie niedopracowany gniot bez fabuły i z nieprawdopodobną ilością błędów. Masa różnorodnych, tandetnych i zabugowanych lokacji, w których brak jakiejkolwiek logiki, po prostu idziemy do przodu, coś się dzieje i uruchamia się następna sceneria... Do tego dochodzą bardzo częste problemy z blokowaniem się postaci, kłopoty z ładowaniem się lokacji (postać pojawia się w powietrzu i leci długo w dół), problemy z zapisami (gra zapisuje wszystko jak chce, nawet opcja usunięcia zapisu nie robi żadnej zmiany, wszystko jest po staremu, tylko z dodatkowymi błędami, monety które zebraliśmy, dalej są zebrane, nie można przywrócić stanu sprzed uruchomienia gry...). Radzę zastanowić się nad zagraniem w to coś, naprawdę nie warto, gra po pewnym czasie się zapętla i uruchamia te same lokacje, nie można nic zrobić i jedynym sensem jest odinstalowanie gry...

Short and Easy adventure game. One small room with puzzles. Bugged achievement. This game need a patch...

PAY TO WIN

Jedna z wielu karcianek na rynku, żywcem wyciągnięta z Wiedźmina 3: Dziki Gon (gry autorstwa CD Projekt RED), gdzie święciła triumfy jako jedna z najlepszych minigier w historii branży. Gwint to klasyczna karcianka fantasy, w której dowodzimy jednostkami i bohaterami zapożyczonymi z wiedźmińskiego uniwersum (tak, tego stworzonego przez jednego z największych zarozumialców i gburów w historii branży gier, książek, komiksów itd., czyli Andrzeja Sapkowskiego). Gra jest przeznaczona dla dwóch graczy, których armie walczą ze sobą na polu bitwy (plansz jest całkiem sporo, jedne dostajemy po prostu grając, inne dostaniemy już niestety za realną kasę). Następnie gracze wykonują ruchy na przemian, umieszczając na polu bitwy jedną kartę na ruch. Na zakończenie każdej rundy sumują całkowitą siłę wszystkich jednostek walczących po ich stronie (kto ma największą liczbę, ten wygrywa). Oczywiście dużo zależy od przyjętej od nas taktyki, możemy walczyć do końca, spasować zanim jeszcze mamy jakiekolwiek szanse lub po prostu poddać grę. Rodzajów kart jest całkiem sporo, podzielone są m.in. na frakcje (Potwory, Królestwa Północy, Skellige, Scoia'Tael, Nilfgaard, Syndykat i inne), rodzaje (od zwykłych, po złote i premium), są też karty neutralne, pasujące do reszty. Kombinowania jest sporo, ale niestety, wszystko mozna tutaj kupić (od kart, po levele...), przez co gra dla jednych staje się zbyt łatwa, a dla innych staje się udręką. Codziennie dostajemy także punkty nagród, za które odblokowujemy drzewka na których są nagrody w postaci fragmentów kart, meteorytowego pyłu, złota, beczek z kartami lub przeróżnych kosmetycznych bibelotów, zmieniających np. avatar i jego ramkę, spody kart lub wygląd postaci. Dostepne są także róznego rodzaju wyzwania/misje, za które dostajemy punkty nagród, nowe tytuły (które ustawiamy sobie pod ramką avataru) lub róznego rodzaju bibeloty. jak komuś mało może sobie dokupić funkcję Premium (która daje m.in. nowe nagrody, za odpowiednią opłatą nawet +25 leveli więcej itd.). W sklepie prowadzonym przez zdebilałego trolla możemy także kupić beczki z kartami, bibeloty, pakiety kart, meteorytowy pył, nowe plansze i wiele innych (oczywiście za kosmiczną kasę...). Po jakimś czasie niestety widzimy, że gra nie jest taka równa, jak nam się wydawało (niektóre frakcje czy karty są OP), gra na dalszych etapach frustruje, kiedy dobierani są przeciwnicy z o wiele lepszymi kartami od nas (na które my jeszcze długo nie będziemy mieli szans...). Ogółem gra tylko dla największych fanów/maniaków "Wieśka", bogaczy i sadomasochistów. No, ale mogę kłamać i gra jest całkiem udana, kto to wie... ;p

PLUSY:
- Wiedźmińskie uniwersum.
- Czasem trudne walki, wymagające myślenia i odpowiedniej taktyki.
- Całkiem spora liczba kart, które można transmutować i tworzyć ich wersje animowane.
- Ciekawe i czasem wymagające acziwki.
- Sporo róznego rodzaju kosmetycznych dupereli.
- Od czasu do czasu ciekawe eventy.

MINUSY:
- Gra typu PAY TO WIN.
- Gra sprawia wrażenie wybitnie niedopracowanej.
- Kupić można praktycznie wszystko (od kart, po levele postaci).
- Kosmiczne ceny w sklepie i nie tylko (po co się męczyć, jak można przeskoczyć naraz 25 leveli...).
- Mimo całkiem sporej liczby kosmetycznych dodatków, wiele z nich to tylko kolejne kopie z małymi, ledwo widocznymi zmianami.
- Niektóre frakcje mają ciekawsze karty i są bardziej OP.
- Gra potrafi frustrować, kiedy dostajemy niby "równego" przeciwnika, a ten w dwóch ruchach zapełnia całą planszę swoimi kartami... Pełno tu takich "pajaców" i nic nie możemy z tym zrobić... Twórcy gry nie popisali się...
- Z czasem wprowadzone zostały zbyt drastyczne zmiany i trzeba było się uczyć gry i opisów kart od początku.
- Spora liczba cziterów i botów.
- Niektórzy gracze specjalnie przedłużają rozgrywkę lub rozłączają się za pomocą ALT + F4.
- Czasem przytrafiąją się błędy w działaniu kart.
- Niektóre opisy działania kart są słabo wyjaśnione.
- Większość kart nie przydaje się do niczego, inne znowu są zbyt OP, ten kto tworzył ten twór chyba miał coś z głową ;p
- Po dłuższym czasie gra staje się monotonna i nie wiemy po co w ogóle gramy.

PAY TO WIN!!!!

Mroczna gra akcji(TPP)/cRPG z elementami fantasy. Tło akcji przenosi nas do tajemniczego Królestwa Myrtany, gdzie rządy sprawuje król Rhobar II, który nie zawaha się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel. Walka ludzi z orkami rozgorzała na dobre, aby zapewnić sobie przewagę, król Rhobar II decyduje o utworzeniu kolonii karnej w Górniczej Dolinie na wyspie Khorinis (gdzie skazańcy pod okiem czujnych strażników, wydobywają magiczną rudę, która potrzebna jest do uzbrojenia królewskich wojsk). Niestety zsyłani są do niej wszyscy, niezależnie od popełnionego czynu. Aby uniemożliwić ucieczkę z doliny król wzywa dwunastu magów, by otoczyli oni kolonię magiczną barierą uniemożliwiającą więźniom ucieczkę, lecz pozwalającą na wtrącanie do niej nowych skazańców. W trakcie tworzenia bariera wymyka się spod kontroli więżąc i skazańców, i strażników, i magów. Skutkiem tego wydarzenia jest bunt osadzonych po którym przejmują oni kontrolę nad kopalniami rudy oraz zmuszają króla do prowadzenia wymiany handlowej – w zamian za rudę więźniowie otrzymują zamawiane przez siebie dobra. W czasie, w którym rozgrywa się gra uwięzieni w koloni karnej są podzieleni na trzy frakcje (W zależności od obozu nazwy dostępnych gildii to: cień, a następnie strażnik lub mag ognia – w Starym Obozie; W Nowym Obozie kolejno: szkodnik, najemnik, mag wody; W Bractwie Śniącego: nowicjusz i strażnik świątynny). Główny bohater to jeden ze skazańców strąconych do kolonii karnej. Wkrótce jednak okazuje się, że nie jest zwykłym więźniem, a wysłannikiem boga Innosa, który pokonać ma zło czające się we wnętrzu magicznej kopuły. Aby ułatwić sobie to zadanie, rozwijamy swoje umiejętności walki (arsenał broni, pancerzy i artefaktów jest całkiem spory), oraz oczywiście magię (zwoje,runy itp.). W grze zastosowany został prosty system współczynników i umiejętności. Postać głównego bohatera opisana jest przez atrybuty: siły, zręczności oraz maksymalnego zdrowia i many. Po awansie na kolejny poziom doświadczenia Bezimienny otrzymuje 10 punktów, które gracz może przeznaczyć na podniesienie współczynników, bądź nauczenie się nowych umiejętności. Są to zarówno biegłości bojowe (władanie bronią jedno i dwuręczną) i magiczne, ale też użyteczne w codziennym życiu (np. otwieranie zamków, skradanie się, skórowanie zwierząt). Nauka i doskonalenie już posiadanych umiejętności możliwe są jedynie po znalezieniu odpowiedniego nauczyciela. Gra zawiera Pełną Polską wersję językową.

PLUSY:
- Ciekawa fabuła i guesty wymagające myślenia.
- Gra nie prowadzi nas za rączkę.
- Wysoki poziom trudności.
- Ciekawi NPC.
- Pełna Polska wersja językowa.

MINUSY:
- Masa bugów i niedoróbek, w tym takie które uniemożliwiają nam ukończenie jakiegoś questa.
- Toporny system walki i tragiczne ustawienie niektórych akcji/umiejętności w grze.
- Nieciekawa muzyka i brak jakiegokolwiek klimatu.
- Irytujące odgłosy walki, potworów i otoczenia.
- Małe i niezbyt ciekawe lokacje (z dwoma wyjątkami).
- Irytujący NPC blokujący się na drzewach, niewidzialnych ścianach.
- Postać potrafi przenikać przez niektóre duże przedmioty.
- Podczas biegu postać może nagle dokonać mega skoku ponad chmury, spaść i się zabić.
- Niewykorzystane przestrzenie.
- Mało ciekawe dialogi.
- Gra potrafi zanudzić.
- Gra nie uruchamia się na Steam, wymagane jest zainstalowanie odpowiednich narzędzi i patchy, a czasem nawet zmiana trybu zgodności.
- Czasem przytrafiają się crashe, po których tracimy zapisy gry.
- Zakończenie mogłoby być lepsze.

Ocena ogólna -4/10.

Jedna z ciekawszych gier MMORPG z widokiem FPP i TPP. Główna akcja gry została umiejscowiona w fikcyjnym świecie Tamriel, na tysiąc lat przed wydarzeniami opisanymi w The Elder Scrolls V: Skyrim. Mapy i istniejące w nich lokacje (graficznie bardzo dobrze odwzorowane i bogate w detale), potrafią przyprawić o zawrót głowy, liczba questów (tysiące, jak nie więcej) zapewnią nam zabawę na dość długi czas ;)

W grze mamy do wyboru trzy zwaśnione stronnictwa - Pakt Ebonheart, zawiązany przez Nordów, Dunmerów i Argonian; kolejne to Dominium Aldmeru, zrzeszające Altmerów, Bosmerów i Khajiitów; trzecim i ostatnim jest Przymierze Daggerfall – w jego wskład wchodzą Orkowie, Bretoni i Redgardowie. Reprezentujac jedno z nich, musimy pokonać wszelkiego rodzaju mroczne siły, pozbyć się zdrajców, pomóc sprzymierzeńcom, by ostatecznie zdobyć stolicę kraju. Rozgrywkę rozpoczynamy od stworzenia postaci reprezentującej jedną z dziesięciu dostępnych ras oraz kilku odmiennych klas. Gra jest tak rozwinięta, że poznanie całości możliwości zajmie nam setki godzin, a i to nie gwarantuje, że będziemy wiedzieli co robić. Polecam graczom cierpliwym, mającym w sobie sporo samozaparcia, bo to nie jest łatwa gra i poznanie skilli, craftingu, a potem stałe rozwijanie postaci i ekwipunku ma tutaj większe znaczenie niż samo levelowanie postaci.

A jeśli chodzi o moje wrażenia z gry, to mogę powiedzieć w skrócie tyle - gra nie przypadła mi do gustu, zanudziła permanentnie i zostawiła wielki niedosyt. Po prostu nie moje klimaty...

PLUSY:

- Ogromny, żywy i bogaty w detale świat
- Ogromna liczba zadań głównych i pobocznych
- Bogaty rozwój postaci i jej możliwości
- Ciekawe kampanie PVP i PVE
- Gra jest ciągle rozwijana, dodawane są nowe mapy i dodatki
- Spora liczba posiadłości do kupienia i spore możliwości ich ulepszania

MINUSY:

- Skalowanie poziomów, dzięki czemu cały czas mamy wrażenie, że nie robimy postępów
- Idiotyczne opisy umiejętności (przez mało czytelne opisy, czasem tracimy niepotrzebnie punkt na ich rozwój)
- Niektóre questy są ciekawe i rozwinięte, ale tak to nic specjalnego i wkrada się monotonia
- Crafting jest ciekawy i dostarcza nam zarobku, ale jego rozwijanie to mordęga i ogółem wieje nudą na kilometr
- Wygląd przedmiotów, broni, ubiorów woła o pomstę do ♥♥♥♥♥, ciężko znaleźć coś interesującego
- Muzyka po dłuższym czasie nuży, wtedy pomaga tylko jej wyłączenie i załączenie swojej ;)
- Oficjalnie brak Polskiej wersji językowej (do wyboru tylko nieoficjalne spolszczenie)
- Gra razem z dodatkami zajmuje ponad 100gb miejsca na dysku
- Wrogowie respawnują się bardzo szybko i kiedy wracamy, wybijamy ich na nowo i tak w kółko...
- Brak jakiegokolwiek klimatu, zwłaszcza kiedy sporo graczy obok ciebie lata i wybija moby na hita
- Kolekcjonowanie wszelkiego rodzaju dupereli i innego syfu
- Płatne dlc
- Za Crownsy można kupić tylko parę ciekawych przedmiotów, a tak to nic ciekawego do wyboru, jakby nie można było wymyślić ciekawszych rzeczy...
- ESO Plus Membership

Ocena ogólna 4/10.

"You're breathtaking" - Keanu Reeves, E3 2019
"You don't become what you want, you become what you believe" - Oprah Winfrey
“Love your enemies![...]” - Jesus Christ, Matthew 5:43-47
“Whatever you are, be a good one” - Abraham Lincoln
"That’s one small step for a man, one giant leap for mankind" - Neil Armstrong
“Improvise, Adapt and Overcome!” - Clint Eastwood
“A delayed game is eventually good, a bad game is bad forever” - Shigeru Miyamoto
“Seek freedom and become captive of your desires. Seek discipline and find your liberty” - Frank Herbert
“You play the game to the end. That’s how it works; play to the end” - Stephen King
“I felt myself on the edge of the world; peering over the rim into a fathomless chaos of eternal night” - H.P. Lovecraft
“I know who I WAS when I got up this morning, but I think I must have been changed several times since then” - Lewis Carroll
“Some people never go crazy. What truly horrible lives they must lead” - Charles Bukowski
“Patience is a key element of success” - Bill Gates
“A soldier shouldn't be rewarded for doing What's expected” - Master chief
“Change yourself – you are in control” - Mahatma Gandhi
“Either you’re the one erasing or you’re the one being erased” - Jim Carrey
“It has become appallingly obvious that our technology has exceeded our humanity” - Albert Einstein
"Learning never exhausts the mind" - Leonardo da Vinci
"You wanna ♥♥♥♥ with me? Okay. You wanna play rough? Okay. Say hello to my little friend!" - Tony Montana
"Something ends, something begins" - Andrzej Sapkowski

Czwarta część cyklu Dark Fall - przygodówka FPP Point and Click z elementami horroru. Dołącz do nocnego czuwania nad duchami w Harwood House. Jako członek badania zjawisk paranormalnych „OPG” eksploruj nawiedzone budynki i badaj obecności duchów, od dawna zgłaszane w okolicy Wolfenden. Harwood House został zbudowany w 1747 roku, jako wiejski dom dla lorda Harwooda, jego żony i młodego syna Edgara. Posiadłość Harwood była skromna, rozciągała się na kilka ciemnych, zalesionych wzgórz, głęboko na wsi w hrabstwie Oxfordshire. Do tragedii doszło w 1749 r., kiedy syn lorda Harwooda zmarł na szkarlatynę. Nadeszły złe czasy dla Harwood House; przekazywano go szybko od jednego właściciela do drugiego. Wygląda na to, że nikt nie chciał zostać na długo. W późniejszych latach dom stał się hotelem, szpitalem położniczym, a ostatecznie w 1968 r. domem dla dzieci zwanym Shangri La. Harwood House stał pusty przez 4 dekady, ale teraz ty będziesz jego oczami w ciemności... obserwującymi... czekającymi. Odkryj co się stało, chwyć gadżety łowców duchów i rozwiąż tajemnicę otaczającą ten opuszczony budynek. Graficznie dobra, lokacje klimatyczne i dobrze dopracowane, dźwięki i muzyka na przyzwoitym poziomie. Sterowanie łatwe i przyjemne, interfejs wyrazisty (korzystanie z wszelakich przedmiotów zostanie wyjaśnione wraz z rozwojem fabuły i nie tylko). Godna kontynuacja serii i zarazem dobra staroszkolna przygodówka (których teraz jak na lekarstwo, dlatego jak jesteś fanem, to grzech nie zagrać ;p).

Jeden z najlepszych symulatorów polowania w jaki grałem. Przepiękna grafika, różnorodność lokacji, tony sprzętu do odblokowania lub kupienia (bronie, lornetki, stroje, wabiki, namioty, pojazdy itp.). Mnóstwo misji do wykonania (te tworzą w grze fabułę i służą do wdrożenia się w grę), przeróżne gatunki zwierząt (od królików, ptactwa wodnego, aż po sarny, jelenie, pumy, wilki czy lwy itd., a to tylko wierzchołek góry lodowej). W skrócie, ta gra to taki Walking Simulator z widokiem FPP, w którym tropimy, a następnie polujemy na zwierzęta (albo odwrotnie, to już od nas zależy ;p). Niestety wraz z aktualizacjami, gra traci na jakości, od lat twórcy gry nie potrafią naprawić tego co spaprali, a na dodatek dokładają tylko nowe błędy. Ich kłamstwa i puste obietnice to chleb codzienny (optymalizacja także robi swoje, bez dobrego sprzętu tu sobie nie pogramy). Moderatorzy usuwają nieprzychylne informacje o grze pod byle pretekstami, blokują lub całkowicie zamykają tematy dyskusji, banują dyskutujących z głupich powodów, jednocześnie broniąc swoich "znajomych", którzy bezkarnie obrażają innych. I to tyle, grę jak najbardziej polecam graczom cierpliwym i lubiącym robić zdjęcia, jest na czym oko zawiesić. Ocena końcowa nie jest być może zadowalająca, ale zasłużona, miałem dużo cierpliwości, ale lata robią swoje ;p

GAME - 9/10
DEVELOPERS - 1/10
MODERATORS - 1/10
COMMUNITY - 5/10


PLUSY:

- Przepiękna grafika (krajobrazy, efekty pogodowe, fauna i flora).
- Każdy rezerwat (a tych coraz więcej, bo co chwilę wychodzi nowy) to nowe misje oraz kolejne gatunki zwierząt do upolowania.
- Mnogość sprzętu pomocnego przy polowaniu i nie tylko.
- Przyzwoite udźwiękowienie.
- Idealna gra do robienia zdjęć.
- Sporo osiągnięć, w tym takie, które wymagają wielu godzin gry :)

MINUSY:

- Masa błędów i niedoróbek, niektóre od wielu lat nie są naprawiane.
- Zwierzęta potrafią czasem latać w powietrzu, teleportować się nagle na drugą stronę góry, znikać, blokować się na skałach, drzewach itp., potrafią czasem zastygnąć w miejscu (robią się pancerne/odporne na ataki, co można wykorzystać do zrobienia ciekawych zdjęć ;p).
- Tropy zwierząt potrafią samoczynnie znikać, tak samo upolowana zdobycz staje się niewidzialna lub potrafi bezpowrotnie zniknąć (co może denerwować, zwłaszcza jeśli możliwy był pewny diament...).
- Elementy otoczenia (skały, kamienie, trawniki, krzaczki i inne) lewitują w powietrzu lub wystają dziwnie z mapy (oczywiście cały czas czekamy na patch, ale tych też trzeba się bać ;p).
- Z każdym kolejnym patchem lub dodatkiem do gry dodawane są nowe błędy, które ponownie tylko pozornie są naprawiane i tak w kółko...
- Nawet kiedy wyjdą poprawki poprawek, to zdarza się, że nie zmieniają nic albo tylko dodatkowo dodają kolejne i jeszcze więcej błędów.
- Twórcy gry obiecują, piszą na forach/blogach, ze poprawią błędy lub eventy w grze, ale potem okazuje się, że wcale tak nie pisali i blokują każdego, kto inaczej myśli...
- Za pisanie w swoim języku dostaje się ostrzeżenia i bany, moderatorzy usuną twoje posty bez ostrzeżenia lub przeniosą je do innego forum, gdzie nikt ci nie odpowie...
- Moderatorzy razem z twórcami gry, nie lubią wytykania błędów - jak podpadniesz, to po każdym poście dostajesz ostrzeżenie bez powodu, po kolejnych zablokują cię na stałe.
- Moderatorzy forum to parodia jakich mało, do tego bronią swoich, mimo, że ci nawet obrażają użytkowników forum.
- Mimo sporej liczby osiągnięć, wiele z nich do tej pory jest zbugowanych, do tego eventy potrzebne do zdobycia niektórych, mimo zapewnień twórców, nie są ponownie udostępniane...
- Gra dla cierpliwych (długie chodzenie i tropienie, może niektórych zanudzić), jeśli jesteś przyzwyczajony do strzelanek, to nie taka gra ;p (co chyba jest oczywiste, ale pełno tu ludzi oczekujących "czegoś więcej", chyba tylko żeby zwierzęta same wyskakiwały z karabinami, snajperkami i granatami... ;p).

Kolejna ciekawie zapowiadająca się gierka (fabularnie i graficznie średnia, ale nagradza to mrocznym klimatem i dobrym udźwiękowieniem), która ilością błędów odstraszy każdego (nawet z trybem VR są niemałe problemy lub nie działa wcale). Niewidzialne ściany, które blokują nas w ważnych momentach gry, a nawet jedna taka uniemożliwia nam ukończenie trzeciego rozdziału (we wcześniejszej wersji nie było takiego problemu, niestety twórca próbował coś naprawić i dołożył tylko kolejny problem). Toporne sterowanie, brak skakania, które w tej grze powinno się znaleźć. Twórca gry nie raczył się odezwać, więc nie liczyłbym na szybkie naprawienie problemów (raczej nie zrobi tego nigdy ;p). Dlatego jak już chcesz poznać tę grę, to polecam YouTube, bo po co się męczyć ;p

Plusy:

- Mroczny klimat i dobre udźwiękowienie
- Ciekawe lokacje
- Przystępne i logiczne zagadki
- Gra nie prowadzi nikogo za rączkę, dlatego wiele osób będzie narzekać ;p
- Krótka i ma łatwe osiągnięcia :)
- W Promocji tania jak barszcz z uszkami ;)

Minusy:

- Masa błędów i niedoróbek (gra zawiera błędy, które mogą utrudnić, a nawet całkiem uniemożliwić przejście gry)
- Toporne sterowanie
- Brak skakania
- Krótka i liniowa fabuła
- Kłopoty z VR
- Średnia grafika
- W opcjach brak wielu przydatnych opcji (ale przypuszczam, że takie były zamierzenia samego twórcy...)
- Twórca dał dyla i nie naprawi już niczego, więc jak już zdecydujecie się na zakup, miejcie to na uwadze ;)

Tak, śmierć czeka tu na nas za każdym rogiem, ale jeśli jesteś cieprliwy i uczysz się na błędach, nie umrzesz aż tyle razy... A czeka cię sporo upadków (twórcą tego arcydzieła jest studio From Software, które ma już w tym niemałą wprawę), w końcu gra jest przedstawicielem czystego Dark Fantasy (z wysokim poziomem trudności), dziejącego się prawdopodobnie w czasach średniowiecza. Wydostawszy się z celi dzięki czyjejś pomocy, szukając czegoś do obrony, wychodzimy na powierzchnię... Dark Souls łączy w sobie elementy gier akcji z elementami przygody i rpg, intensywne potyczki z czychającymi na nasze życie przeciwnikami to tylko przedsmak tego co czeka nas w Lordran, niebezpiecznej krainie, w której śmierć czycha na nas przy byle okazji. Wymagające ciągłego zapamiętywania lokacje, przeróżne lochy i podziemia, twierdze, zniszczone miasta i nadszarpnięte czasem i zgnilizną czeluście pełne okropieństw i niebezpieczeństw czekają na nasze przybycie. I nie będzie to łatwa droga, na drodze staną nam przeróżni bossowie i okropności, pułapki, a nawet sami gracze, którzy kiedy tylko najmniej się tego spodziewamy, potrafią nas zaatakować i nie dadzą łatwo przejść przez lokacje. Gra jako następca świetnie przyjętego przez graczy Demon's Souls, godnie naśladuje poprzednika, jeśli bowiem tylko podejmiesz jej wyzwanie, czeka cię niesamowita i sentymentalna podróż, która już wielu milionom graczy utkwiła na zawsze w pamięci.


Oficjalny tytuł to „Dark Souls”.Zanim się na niego zdecydowano, twórcy zamierzali nazwać ją „Dark Ring”, w odniesieniu do aury, emanującej z klątwy jaka ciąży na głównej postaci. Tytuł ten został jednak odrzucony, po tym jak ostrzeżono twórców, że tytuł ten może budzić negatywne skojarzenia w Wielkiej Brytanii. Gra została wydana w Japonii 22 września 2011, 4 listopada USA i 7 listopada w Europie.Stworzona wspólnie przez studia From Software i Namco Bandai Games.
W Japonii gra została wydana wyłącznie na Playstation 3, a wydawcą jest From Software. Wydawcą w pozostałych regionach (USA i Europa) jest Namco Bandai, a tytuł jest dostępny na Playstation 3, Xbox 360 i na PC. From Software oświadczyła, że wyłącznie oni są odpowiedzialni za zawartość gry.


Chociaż technicznie nie doświadczamy w grze wielu niedogodnień, to jednak przeniesienie z konsoli na PC nie wyszło zbyt dobrze, mimo wielu patchy, gra dalej sprawia wrażenie, że "mogło być lepiej, ale coś nie wyszło" (albo się nie chciało, jak ja zawsze powtarzam;p), ogólnie sterowanie klawiaturą i myszką w grze jest bardzo niewygodne, mimo, że się go w końcu nauczyłem, to jednak wiele rzeczy można było zrobić o wiele lepiej. Grafika sama w sobie w grze jest nietypowa, niestety przez ograniczenia, nie oddaje w pełni swoich mozliwości (małe mozliwości opcji w menu to tylko początek), od braku większych rozdzielczości, po fatalną optymalizację, przez którą pogramy w maksymalnie 30 fpsach (naprawiają to stworzone patche, ale jednak niedosyt pozostaje). To tyle jeśli chodzi o największe wady tego produktu, dalej to już perfekcyjna i poznawana małymi kroczkami historia świata, jego bohaterów. Od nas zależy czy zdecydujemy się im pomóc, czy też jak czasami się zdarza, zabić by zdobyć jakąś chcianą przez nas broń czy zbroję. Do wyboru mamy parę klas, możemy już na poczatku przygody wybrać jakiś przedmiot, który weźmiemy ze sobą. Decyzja o wyborze klasy jest bardzo ważna, od niej zależy nasza szybkość, zwinność, siła, a także pare umiejętności, które mają wpływ na dalszą rozgrywkę (jak na przykład granie magiem, które wymaga sporych nakładów w wiarę, inteligencję i dostrojenie, które da nam możliwość użycia większej ilości czarów, piromancji czy cudów). Połączenie paru profesji jest także możliwe, ale niesie ze sobą parę konsekwencji, w tym takie, że niektórych broni nie będziemy mogli nosić albo ich odpowiednio uzywać, dlatego rozsądne jest, by na poczatku ograniczyć się do jednej, apotem jak już podlevelujemy, możemy pójść w inne kierunki. Kiedy już poznamy co i jak, przyjdzie nam poznawać pozornie rozległy świat, ale poznając go i jego tajemnice, będziemy czasem mile zaskoczeni :) Misternie zaprojektowane "poziomy", mają swój klimat, odwiedzimy między innym zatrute bagna, pokryte lawą podziemia wypełnione demonami, pełne pułapek i niebezpieczeństw twierdze, wielkie miasta, krainy z koszmaru i takie, których piekno nas czasem zachwyci (edycja zawiera także dodatek "Artorias from the Abyss", dodający do samej gry parę ciekawych lokacji, oraz co najważniejsze, wielu wymagających przeciwników, w tym paru nowych i trudnych do pokonania bossów). Do ubijania niemiluchów mamy sporo broni, w tym wiele specjalnych, stworzonych z dusz bossów, oraz takie, których zdobycie będzie od nas wymagało paru przemysleń. pozostawiane prze graczy tu i ówdzie wskazówki mogą nam pomóc, ale jak też czesto bywa, zaszkodzić, decyzje podejmujemy sami, tak jest także w starciach z innymi graczami, możemy pomagać i sami odwiedzać i atakować czyjeś światy (choćby po to by zdobyć przedmiot dla naszego przymierza lub po prostu pokonać winnego grzesznika). Kooperacja to także wyciągnięcie do nas dłoni, ale jeśli jesteśmy hardkorami, to nie potrzebna nam żadna pomoc, a nawet bez zbroi i dobrej broni damy radę, a co tam, trzeba mieć jakieś wyzwanie ;p Należy także dodać, że muzyka jak i ogólne udźwiękowienie wyszło bardzo dobrze, oddaje klimat gry, podkreśla przypominające czasem epickie walki z bossami oraz ważne dla fabuły momenty (fabułę poznajemy zwiedzając świat, z historii jego bohaterów i otoczenia, wiążemy ze sobą fakty i misternie je łączymy w całość). A jak juz skończymy grę jeden raz, a potem drugi, do zrobienia mamy jeszcze osiągnięcia, mi przynajmniej sprawiały wielką frajdę, ale nie tylko to, pokazały także, jak wiele można było zrobić i ile ciekawych broni zdobyć i z czego :)


Tak, gra może i ma wysoki poziom trudności, ale uczymy się przy niej anielskiej cierpliwości, szlifujemy własne umiejętności, poznajemy słabości wrogów i je wykorzystujemy, uczymy się na swoich błędach, by ich kolejny raz nie powtórzyć, wreszcie zdobywamy to co najważniejsze - wiarę, że mamy siły by tego dokonać i robimy to, raz, a potem drugi, i trzeci. I to własnie sprawia nam taką frajdę, dokonanie niemożliwego, a satysfakcja z tego płynąca jest własnie tym, z czego ta gra słynie i za co ją tak bardzo kochamy.

Zremasterowana wersja ma lepszą grafikę, większa jest także liczba graczy mogących jednocześnie wejść do gry lub dokonać inwazji, usunięto także błąd z kursorem. Ale tak to wszystko to samo co widzieliśmy poprzednio, co nie znaczy, że nie warto zagrać :) Miłej gry!