kameT
Kamil   Wroclaw, Poland
 
 
Dla Heretyka uginającego się pod ciężarem lat śmierć jest wybawieniem. Szczególnie teraz, gdy sam się zestarzałem, zacząłem traktować śmierć jako zaległy dług, który wreszcie przyjdzie spłacić dla mrocznego boga. Jednak instynktownie staram się za wszelka cenę opóźnić ów moment ostatecznego rozliczenia. [... zginiesz sługo wbrew swojej woli... poswiecenie zawsze jest daremne, nawet jesli umiera się w slusznej sprawie].
Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy wrogowie odwykną od dotyku moich rąk, czy szaty zapomną o zapachu mojego ciała? A Orkowie, Eldarowie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, wrogowie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość do Mrocznego Boga, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. W mrocznej otchłani nie ma pustych miejsc...
Pamiętaj także o tym, że kochałam GO, i że to miłość skazała mnie na śmierć... For the Dark God!

Retrospekcja (odrodzenie:)
Obudziłem się... Gdzie ja jestem? Serce znów zaczęło bić mi szybciej. Okropny zapach unoszący się w powietrzu odużał moją duszę. Moje oczy cierpiały przez ten widok, a do uszu dobiegały piski, jakby torturowanych ludzi. Ludzi? - niemożliwe, pomyślałem. Przymknęłam mocno powieki, chwyciłem się za głowę. Ból pulsował w moich skroniach tak mocno, iż pomyślałam, że moja głowa zaraz pękni. Jakąś cząstka mnie wciąż podpowiadała mi, że nie jestem już sobą [...]
Czuję jakąś taką pustkę i nie wiem z czym jest to związane. Może chodzi o to, że znowu jestem sam i czuję się cholernie wykorzystany? Znów te kurewskie pytania, nawet nie o jutro tylko o całokształt.. A wokoło mnie tortury, ból i strach... podobno najlepszy czas na odrodzenie, poukładanie wszystkiego od nowa.. własnie się rozpoczyna.
Mam nadzieję, że w końcu znajdę to cholerne szczęście, może tu gdzie jestem, a może w przyszłości - gdziekolwiek to będzie...
Currently Offline
Comments
Paindemonium 3 Jul, 2011 @ 10:16pm 
Zamieść komentarz...
kazuj 13 Feb, 2011 @ 4:12am 
podoba mi się, gładko się czyta i ciekawe podejście do tematu, good job :)
c00lzyg 11 Feb, 2011 @ 1:02pm 
fajny masz styl