Całościowo, gra bardzo mi się podobała, rozgrywka nie znużyła mnie ani razu, graficznie jest spoczi (fajnie jest wrócić do Lost Heaven w odświeżonej oprawie HD).

Grając na klasycznym poziomie trudności, gra miejscami stanowi pewne wyzwanie, a klasyczny model jazdy pozwala lepiej wczuć się w prowadzenie samochodu, tudzież motocykla.

Na duży plus zasługuje całościowo oprawa muzyczna, klimatyczne utwory w radiu, a w szczególności radiowe audycje. Czuć, że coś się dzieje w świecie gry poza naszą mafijną rzeczywistością ^^

Najbardziej chyba podobała mi się próba odtworzenia rzeczywistości dużej metropolii lat 30. Na obdrapanych podwórkach z trzepakami na dywany zaczynając, idąc poprzez niby elegancki, ale jednak obskurny burdel, a kończąc na wielkomiejskich ulicach centrum miasta; jeżeli komuś zależy na klimatycznych miejscówkach to takich nie brakuje w Mafii Definitive Edition ;)

Plusem są także wszelakie fabularne wstawki do misji, dodatkowe linie dialogowe, a także przebudowa i swoista modernizacja niektórych pomysłów na misje. Niektóre misje zyskały w moim odczuciu na grywalności w stosunku do oryginalnej Mafii.

Uważam, że największym minusem Mafii w odświeżonej wersji jest zmiana charakteru protagonisty względem pierwowzoru. Z zagubionego i mającego często rozterki moralne człowieka na bardziej bezwzględnego, zimnokrwistego, i wyrachowanego gangstera.

O ile większość misji zmieniła się na plus, to byłbym w stanie wymienić co najmniej jedną misję (np. przedostatnią), która została okrojona względem pierwowzoru i jest to moim zdaniem zmiana na minus.

W grze nie słyszałem kilku utworów Django Reinhardta, które pojawiały się w oryginalnej Mafii. Mimo wszystko, podróż po Little Italy z utworem Cavalerie w tle stanowiła jedno z pierwszych moich skojarzeń z Mafią I i brakowało mi tego utworu w nowej wersji ;)

Ogólnie, remake na duży plus, czy warto zagrać?
Moim zdaniem warto ^^

Całościowo, gra bardzo mi się podobała, rozgrywka nie znużyła mnie ani razu, graficznie jest spoczi (fajnie jest wrócić do Lost Heaven w odświeżonej oprawie HD). Grając na klasycznym poziomie trudności, gra miejscami stanowi pewne wyzwanie, a klasyczny model jazdy pozwala lepiej wczuć się w prowadzenie samochodu, tudzież motocykla. Na duży plus zasługuje całościowo oprawa muzyczna, klimatyczne utwory w radiu, a w szczególności radiowe audycje. Czuć, że coś się dzieje w świecie gry poza naszą mafijną rzeczywistością ^^ Najbardziej chyba podobała mi się próba odtworzenia rzeczywistości dużej metropolii lat 30. Na obdrapanych podwórkach z trzepakami na dywany zaczynając, idąc poprzez niby elegancki, ale jednak obskurny burdel, a kończąc na wielkomiejskich ulicach centrum miasta; jeżeli komuś zależy na klimatycznych miejscówkach to takich nie brakuje w Mafii Definitive Edition ;) Plusem są także wszelakie fabularne wstawki do misji, dodatkowe linie dialogowe, a także przebudowa i swoista modernizacja niektórych pomysłów na misje. Niektóre misje zyskały w moim odczuciu na grywalności w stosunku do oryginalnej Mafii. Uważam, że największym minusem Mafii w odświeżonej wersji jest zmiana charakteru protagonisty względem pierwowzoru. Z zagubionego i mającego często rozterki moralne człowieka na bardziej bezwzględnego, zimnokrwistego, i wyrachowanego gangstera. O ile większość misji zmieniła się na plus, to byłbym w stanie wymienić co najmniej jedną misję (np. przedostatnią), która została okrojona względem pierwowzoru i jest to moim zdaniem zmiana na minus. W grze nie słyszałem kilku utworów Django Reinhardta, które pojawiały się w oryginalnej Mafii. Mimo wszystko, podróż po Little Italy z utworem Cavalerie w tle stanowiła jedno z pierwszych moich skojarzeń z Mafią I i brakowało mi tego utworu w nowej wersji ;) Ogólnie, remake na duży plus, czy warto zagrać? Moim zdaniem warto ^^