Payday, gra która chyba pobiła rekord aktualizacji, wkurwiła graczy niejednokrotnie (właściwie graczy wkurwili deweloperzy) o stabilności krzesła z 2 nogami. Gra ma od cholery zawartości, szkoda, że większość z niej to płatne DLC, ale nie ukrywam, że do gry dodano również troche zawartości jako darmowe aktualizacje.
Dla mnie to pełna akcji gra w której ważna jest współpraca graczy (choć niektórzy wolą robić wszystko solo)
Co do społeczności... hmmm.. emm pewien znak zodiaku może ją określić, ew. zwrotnik.
Po przegraniu tysiąca godzin, pomimo płatnych DLC, pomimo mikrotransakcji (tak, nie masz zepsutych oczu) gra dalej daje mi satysfakcje rzucania workami. nie nudzi mi się, możliwości rozgrywania napadów jest mnóstwo, a społeczność (ta dobra, nie cała społeczność jest rakiem) tworzy fantastyczne mody i inne pierdoły które dalej urozmaicają rozgrywkę oraz naprawiają naprawdę sporo błędów które twórcy olewają ciepłym moczem.
Z biegiem czasu twórcy usunęli mikrotransakcje, gdyż jak sami powiedziel "chcą zadowolonych graczy a nie wkurwionych, znacznie poprawili tez niektore elementy, animacje i inne tego typu pierdoły. Od Czerwca 2017 wszystkie dlc zostaną złączone w jedno co na pewno zmniejszy cene, ale sprawi ze nie bedziecie mogli kupic tylko tego czego byście chcieli.
Jeśli jednak szukacie wyzwania, czy zbalansowanych poziomów trudności to odpuśccie sobie, na tą chwile ta gra ma najgorzej stworzone poziomy trudności gdzie u przeciwników rośnie tylko poziom zdrowia i zadawane obrażenia, a na najwyższym poziomie padamy na 3 strzały albo zapieprzamy przez mape nie odnosząc obrażeń bo RNGesus tak zdecydował.
Niezbalansowane klasy broni to wisienka na tym gównianym torcie.
To co robi główna osoba odpowiadająca za balans gry woła o pomste do ♥♥♥♥♥.
(Na całe szczęście opuściła Overkill Software, ale nie oznacza to, że balans jakkolwiek został poprawiony)
Na moment obecny (tj. koncówka 2019) twórcy wrócili do tytułu, mając w planach zarówno płatne jak i darmowe dlc (z większym nastawieniem na te pierwsze)

Ogólnie dobry coop żeby odreagować albo pograć ze znajomymi, lub ewentualnie ich poznać.

Payday, gra która chyba pobiła rekord aktualizacji, wkurwiła graczy niejednokrotnie (właściwie graczy wkurwili deweloperzy) o stabilności krzesła z 2 nogami. Gra ma od cholery zawartości, szkoda, że większość z niej to płatne DLC, ale nie ukrywam, że do gry dodano również troche zawartości jako darmowe aktualizacje. Dla mnie to pełna akcji gra w której ważna jest współpraca graczy (choć niektórzy wolą robić wszystko solo) Co do społeczności... hmmm.. emm pewien znak zodiaku może ją określić, ew. zwrotnik. Po przegraniu tysiąca godzin, pomimo płatnych DLC, pomimo mikrotransakcji (tak, nie masz zepsutych oczu) gra dalej daje mi satysfakcje rzucania workami. nie nudzi mi się, możliwości rozgrywania napadów jest mnóstwo, a społeczność (ta dobra, nie cała społeczność jest rakiem) tworzy fantastyczne mody i inne pierdoły które dalej urozmaicają rozgrywkę oraz naprawiają naprawdę sporo błędów które twórcy olewają ciepłym moczem. Z biegiem czasu twórcy usunęli mikrotransakcje, gdyż jak sami powiedziel "chcą zadowolonych graczy a nie wkurwionych, znacznie poprawili tez niektore elementy, animacje i inne tego typu pierdoły. Od Czerwca 2017 wszystkie dlc zostaną złączone w jedno co na pewno zmniejszy cene, ale sprawi ze nie bedziecie mogli kupic tylko tego czego byście chcieli. Jeśli jednak szukacie wyzwania, czy zbalansowanych poziomów trudności to odpuśccie sobie, na tą chwile ta gra ma najgorzej stworzone poziomy trudności gdzie u przeciwników rośnie tylko poziom zdrowia i zadawane obrażenia, a na najwyższym poziomie padamy na 3 strzały albo zapieprzamy przez mape nie odnosząc obrażeń bo RNGesus tak zdecydował. Niezbalansowane klasy broni to wisienka na tym gównianym torcie. To co robi główna osoba odpowiadająca za balans gry woła o pomste do nieba. (Na całe szczęście opuściła Overkill Software, ale nie oznacza to, że balans jakkolwiek został poprawiony) Na moment obecny (tj. koncówka 2019) twórcy wrócili do tytułu, mając w planach zarówno płatne jak i darmowe dlc (z większym nastawieniem na te pierwsze) Ogólnie dobry coop żeby odreagować albo pograć ze znajomymi, lub ewentualnie ich poznać.