Anon lvl 19. Jesteś zagorzałym fanem historii, w szkole jesteś najlepszy z klasy. Twoją ulubioną grą strategiczną jest Company of Heros 2. Pewnego wieczoru siadasz przed kompa, odpalasz coh'a i grasz Wermachtem. Zbudowałeś bunkry, dość sporą armię. Przychodzi 15 minuta gry. Atakujesz USA, padają po kilku minutach. 30 minuta gry , przygotowujesz się do ataku na Związek Radzicki. Ta świnia Stalin jeszcze nie wie co go czeka. Jest już 4 nad ranem, czujesz się już nieco zmęczony, ale dalej grasz. 45 minuta gry, atakujesz Związek Radziecki. Wystawiasz swoją panzer devision, szykujesz szturm na punkty i inne Sovieckie wojska, gdy nagle Sovieci niszczą Ci połowę panzer devision jesteś załamany. Idziesz spać zapominając wyłączyć gry. Nagle budzisz się, jest około 9 rano. Szybko orientujesz się że nie jesteś sam w swoim pokoju. Przed tobą stoi sam Erwin Romel w przebraniu Keanu Reevsa. TAK KULWA, PRAWDZIWY ROMEL. Patrzy na ciebie poważnym wzrokiem i mówi do ciebie: "wstawaj stulejo, mamy Sovietów do załatwienia". Szybko wstajesz do komputa. COH2 dalej odpalony. Erwin daje ci zaj3b1ste boosty do armii, czołgów i lotnictwa. Załatwia ci też Asa tygrsów i Kónstigera . Niszczycie razem Związek Radziecki w zaledwie 15 mimut. Stalin zginął podczas ataku na Baze Główną. Wygrałeś, Erwin Romel jest z ciebie dumny. Już masz odejść od komputera gdy on nagle drze się na ciebie "CO TY MI TU KULWA WYSIADASZ? MASZ ZROBIĆ TEATR WOJNY!!!11!" Siadasz z powrotem do kompa. Musisz zająć cały świat Wermachtm i rozegrać kolejne 4 kampanie w teatrze wojy, żeby zadowolić Romla. Brak profitu