Geezi
Geezi Geezi
 
 
Няма предоставена информация.
На линия
Matiziara 23 окт. 2023 в 10:30 
+rep
Aslanø 3 авг. 2022 в 16:07 
Użyj wyobraźni i wymyśl, co dzieci zrobiły po wyjściu z piwnicy Serwa
kune 3 авг. 2022 в 15:49 
200g masła200g gorzkiej czekolady3 jajka250g cukru 135g mąki mała szczypta soli dodatkowo50-100g gorzkiej czekolady na wierzch Piekarnik nagrzać do160stopni C.Przygotować małą prostokątną foremkę o wymiarach ok21x28(lub o podobnej powierzchni).Posmarować ją masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.Masło pokroić w kostkę i włożyć do rondelka,dodać połamaną na kosteczki czekoladę i cały czas mieszając roztopić na małym ogniu,odstawić z palnika.W oddzielnej misce rozmiksować lub wymieszać rózgą jajka z cukrem.Dodać do nich roztopioną czekoladę z masłem zmiksować lub wymieszać rózgą na gładką masę.Dodać mąkę oraz sól i zmiksować na jednolite ciasto.Wyłożyć do przygotowanej blaszki, wyrównać powierzchnię.Dodatkową czekoladę pokroić na kawałki i posypać po wierzchu ciasta.Wstawić do piekarnika i piec przez ok30minut aż ciasto lekko urośnie.
reki 3 авг. 2022 в 15:38 
Składniki na ciasto:200 g masła200 g drobnego cukru do wypieków220 g mąki pszennej2 łyżeczki proszku do pieczenia3 duże jajka30 ml mleka1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieścić masło, cukier i wanilię, następnie utrzeć do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodawać jajka, jedno po drugim, dokładnie ucierając do połączenia po każdym dodaniu (ciasto na tym etapie może się zwarzyć, ale to normalne i nie ma wpływu na efekt końcowy). Bezpośrednio do misy miksera przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i dodać mleko. Wymieszać szpatułką tylko do połączenia się składników, nie dłużej.
Formę o wymiarach 33 x 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto i wyrównać. Piec w temperaturze 160°, najlepiej bez termoobiegu, przez 25 minut, aż będzie ścięte z wierzchu.
DuBiX 3 авг. 2022 в 15:35 
kune słucha chłopaka
kune 3 авг. 2022 в 15:34 
Lubisz być pedofilem? Bo nadal nie wiem