Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
No one likes us.
I don't know why.
We may not be perfect, We give them money,
But heaven knows we try. But are they grateful?
But all around, No, they're spiteful,
Even our old friends put us down. And they're hateful.
Let's drop the big one, They don't respect us,
And see what happens. So let's surprise them
We'll drop the big one,
And pulverize 'em.
Asia's crowded,
Europe's too old,
Africa is far too hot, We'll save Austra
🍆 -- 🎫 -- 📀 -- 🐛 -- 👹 -- 🐊 -- 🌂 -- 👔 -- 👃 -- 🌏 -- 😺 -- 🌸 -- 🎄 -- 🌽 -- 🍖
Pojawienie się komety często zwiastuje okres zamętu i niepokoju. Powiada się, że w tych momentach powstają nowe imperia, upadają stare, a nawet same gwiazdy mogą spaść z ♥♥♥♥♥. Jednakże te teorie to tylko wierzchołek znacznie dziwniejszej prawdy: że blask komety skrywa kosmiczną istotę o niezgłębionej mocy.
Istota znana obecnie jako Aurelion Sol była starożytna w chwili, gdy gwiezdne odłamki dopiero zaczynały formować światy. Zrodzony w pierwszym tchnieniu stworzenia, wędrował po nieprzebranej pustce, pragnąc wypełnić jej płótno niesamowitymi cudami, których blask ć je siłą, ale okazało się