Análises recentes de Arsen0r_

cycuszek pizdeczka delikatesik

Legend

Gra jest bardzo fajna, można zbierać do kosza tylko nie jak w hello neighbor. zwykle lubię tą grę

Gra jest bardzo fajna i dużo spedranowałem!

nie wiem

Gra dzieciństwa ;)

jest gong

Nie ma lagów ale za to fajna gra (bendy normalny mi się zepsuł xd)

Będąc szczerym, jest niby uważana za jedną z gorszy gier wyprodukowanych przez tych twórców gier, ale są jakieś tam plusy i minusy generalnie. W tej opinii przedstawię też spoilery w niektórych fragmentach, więc jeżeli nie chcesz wiedzieć o tych spoilerach przed kupnem tej gry, nie polecam.

Jak chodzi o cały gameplay tej gry jest czasami bez sensowna lub nudząca. Grafika jest idealna wręcz, ale nie dostosowana pod gameplay tej gry. Jak chodzi o fabułę to jest szczerze według mnie mid. W pierwszej części tej gry, jest tam tylko wiadome, że jakiś psychopata chce się na nas zemścić i chce z nami zagrać w grę. W tej części powtarza się to samo, ale teraz gramy inną postacią niż tą którą graliśmy i jest to inna placówka niż w tej której byliśmy. By nie przedłużać to gra początkowo wygląda na to, że gramy policjantem lub tam ochroniarzem o imieniu Jack. Chapter 1 jest jednym z takich sobie okej jeszcze chapterów tej gry. Nie ma tam zagadek których nam jest trudno rozwiązać, ale jest wręcz dużo bugów. Animatroniki nie są pobugowane. Animacje są jeszcze spoko. Potem nadchodzi chapter 2 w którym się tam dowiadujemy, że nasz bohater miał córkę Emily. Wnioskujemy z tego, że mieliśmy rodzinkę dobrą żyjącą, ale coś się odwaliło. Chapter jest mid, bo jest o wiele krótszy i tylko tam opowiada o fabule. Jedynym segmentem jest to, że napotykamy się na animatronika i naszym celem jest przetrwać w takiej piwnicy przez dwie minuty zanim się otworzą tam drzwi. Aby przetrwać musimy iść w światło, bo w ciemności nas animatronik zabije. Po starciu dzwonik dzwonek i tam napotykamy jakieś prawdopodobnie części ciała jej córki lub cokolwiek tam jest. Chapter 3 jest o wiele gorszy ze wszystkich tutaj chapterów w tej grze. Pod naszym komisariatem lub cokolwiek to jest w ogóle, jesteśmy w jakimś archiwum lub jakieś fabryce lub cokolwiek to jest. Napotykamy animatronika, który zdaje się być ważną częścią tej gry. Fun fact jest taki, że jest to najbardziej na odwal zrobiony chapter, bo zostało tam dodane kilka generatorów i jedynie mapa która jest używana w multiplayerze. Animatroniki nie mają jakiejkolwiek fajnej mechaniki, bo działają se tak, że nas tam gonią jak nas dostrzegną i tyle. Chapter ten ukazuje bardziej fabułę tej gry niż jakikolwiek gameplay. Ending tego chapteru wygląda tak, że zostajemy ostrzeleni lub cokolwiek i niby giniemy, ale w magiczny sposób przeżywamy. Chapter 4 jest IMO jednym z najbardziej najlepiej dopracowanych chapterów w tej grze. Jest tam dodane wiele mechanik w tej grze, gdzie gra staje się o wiele lepsza. Mamy też animatronika który ma trochę bezsensowne A.I jak i mechanikę, ale ma sens niby. Jest o wiele więcej zagadek i dowiadujemy się o wiele więcej o fabule tej gry. Ending jest jednym szczerze z najdziwniejszych, bo według mnie nie łączy się z fabuła z poprzedniej gry. Nasza postać z poprzedniej gry w której w końcówce zostaje porwana przez psychopatę czy cokolwiek, niby żyje spokojnym dniem.

Podsumowując:
Gra ma duży potencjał, lecz jest strasznie pobugowana i ma wiele niespójnych ze sobą wątków w fabule. Grafika lekko nie pasuje go gameplayu. Gra grywalna, ale może być wkurzająca.

6/10

No generalnie to gra jest ok, ale jakby całościowo half-life 2, ale ze zmienionymi szczegółami. Ale nie no tak to nie narzekam i jest zajebista gra.