Pamiętam wczesne lata 2000-ne i takie miejsca, które nazywano kafejkami internetowymi. To właśnie tam miałem okazję poznać tą wspaniałą grę, która na zawsze zapisała się w historii elektronicznej rozrywki. Bywając w owych kafejkach, obok takich klasyków jak CS 1.6, StarCraft czy Diablo 2, to właśnie po "Kłejka" sięgałem najchętniej. Szybkie tempo, ciekawe bronie, styl graficzny i ogólny klimat gry bardzo przypadł mi do gustu. Zabawy rakietnicą i trenowanie Rail'a, dzięki któremu nasi przeciwnicy rozpadali się na małe kawałki, jednocześnie zamieniając się w krwawą fontannę, dawało masę frajdy. Szczególnie miło grało się ze znajomymi, którzy siedzieli przy kompach obok. Każdy chciał się wykazać skill'em rywalizując ze sobą nawzajem. To własnie ten klimat i wspólne granie było fajne w kafejkach, które już chyba na zawsze odeszły w zapomnienie...

Dziś gra się równie dobrze i o dziwo można jeszcze spotkać nielicznych żywych graczy (najlepiej korzystać z pewnych stronek z listą aktywnych serwerów).

Gra legenda, która na zawsze zostanie w mojej pamięci, i graczy, którzy dorastali w tamtych czasach.

Ocena na chłodno po latach: 9/10, ocena + sentyment: 10/10